PRAISE THE WEAR

Michael Fraser powraca – Rosa wreszcie ze środkowym

Michael Fraser powraca – Rosa wreszcie ze środkowym

Takiego ogniwa w Radomiu brakowało. Solidny kanadyjski środkowy z doświadczeniami w PLK dołączy do zespołu Wojciecha Kamińskiego.

Michael Fraser / fot. PLK

Buty, w których wymiana Kyrie Irving – możesz je mieć! >>

W trakcie dwóch sezonów w barwach Polfarmeksu Kutno Michael Fraser (33 lata, 203 cm) dał się poznać przede wszystkim jako doskonały zbierający. Potrafił w sezonie zbliżyć się nawet do średnich na poziomie double – double, notując na mecz 11.1 punktu oraz 9.7 zbiórki.

Doświadczony środkowy potrafił zdominować mecz pod tablicami, ale miewał tez mecze, w których był zaskakująco mało widoczny. W drugim sezonie w Kutnie wypadł zauważalnie słabiej. Nie był i nie będzie gwiazdą ligi, ale jest solidnym środkowym na poziomie PLK. W Rosie, która miała od początku rozgrywek poważne problemy z grą blisko obręczy, będzie znaczącym wzmocnieniem i powinien ułatwić życie graczom obwodowym.

Wiadomość  jest o tyle zadziwiająca, że jeszcze w ostatnich dniach, z Rosy – także od trenera Wojciecha Kamińskiego – dobiegały zdecydowane deklaracje o tym, że na wzmocnienia składu w tym momencie nie ma dodatkowego budżetu. Jak widać, nie było aż tak źle…

Jak podaje klub z Radomia, nowy gracz dołączy do drużyny już w środę 31 stycznia, kiedy radomianie wrócą z wtorkowego, wyjazdowego meczu Ligi Mistrzów z francuskim SIG Strasbourg. Michael Fraser będzie już zgłoszony do rozgrywek Energa Basket Ligi i wraz z zespołem ROSY wyjedzie na mecz z Polpharmą Starogard Gdański, który rozegrany zostanie w sobotę 3 lutego.

Statystyki Michaela Frasera z PLK – TUTAJ >>

Buty, w których wymiana Kyrie Irving – możesz je mieć! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami