REDAKCJA

Mikołaj Ratajczak – z Torunia do Dąbrowy Górniczej (WIDEO)

Mikołaj Ratajczak – z Torunia do Dąbrowy Górniczej (WIDEO)

Rezerwowy strzelec Polskiego Cukru przenosi się do MKS-u Dąbrowa Górnicza. Mikołaj Ratajczak po 2 latach w Toruniu, dostanie szansę powalczenia o większą rolę w zespole.
Mikołaj Ratajczak / fot. A. Romański, Polski Cukier Toruń

PZBUK – zarejestruj się i zgarnij cashback aż 200 złotych! >>

Mikołaj Ratajczak (22 lata, 195 cm) dwa ostatnie sezony spędził w Toruniu, gdzie miał okazję złapać pierwsze szlify w ekstraklasie, a nawet zagrać w Lidze Mistrzów. Wcześniej był zawodnikiem drugoligowego (i młodzieżowego) Śląska Wrocław, a karierę rozpoczynał w SKS Kasprowicz Inowrocław.

W minionych rozgrywkach Ratajczak spędził w sumie 220 minut (śr. ponad 13) na parkietach ekstraklasy – skorzystał nieco na kontuzjach prześladujących toruński zespół od początku sezonu. Średnio na mecz zdobywał 3,2 punktu (26,9% za 3) i zbierał 2,7 piłki. 

W kolejnych rozgrywkach Ratajczak poszuka dla siebie większej roli gdzie indziej – podpisał właśnie kontrakt z MKS-em Dąbrowa Górnicza. W zespole prowadzonym przez trenera Alessandro Magro powinien dostać większą rolę od tej w Toruniu.

Mikołaj na obwodzie będzie dzielił minuty z Elijah Wilsonem, który może być jednym z liderów MKS-u. Oprócz Amerykanina ważne umowy mają także Andy Mazurczak, Michał Nowakowski, Ivan Karacić oraz Jakub Motylewski. 

RW

Transfery, nazwiska, składy – wszystkie drużyny sezonu 2020/21 w PLK – TUTAJ >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami