REDAKCJA

Mikołaj Witliński: Serce mistrza bije mocno! Chcemy zdobyć Puchar Polski

Mikołaj Witliński: Serce mistrza bije mocno! Chcemy zdobyć Puchar Polski

Po meczu między Treflem a WKS Śląskiem Wrocław porozmawialiśmy z Mikołajem Witlińskim, środkowym sopocian, który gani swój zespół za utratę wysokiej przewagi. Mówi także o korzyściach wynikających z gry w EuroCup, wzroście pewności siebie oraz składa jasną deklarację: jedziemy do Sosnowca po Puchar Polski.
Fot. Wojciech Figurski / plk.pl

Oskar Struk: Świetnie rozpoczęliście mecz ze Śląskiem Wrocław za sprawą dobrej defensywy – spora w tym również Twoja zasługa. Później jednak roztrwoniliście blisko dziewiętnastopunktową przewagę. Jaka była przyczyna tego przestoju?

Mikołaj Witliński, środkowy Trefla Sopot: Kiedy konsekwentnie realizowaliśmy założenia taktyczne trenera, szczególnie w defensywie, to prowadziliśmy prawie dwudziestoma punktami i mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Potem, gdy zaczęliśmy grać w obronie zdecydowanie gorzej, to automatycznie atak też nie funkcjonował tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. To były główne powody, dla których Śląsk zniwelował stratę, a nawet wyszedł na prowadzenie.

Miło mi, że doceniłeś moją postawę, ale najważniejszy jest wynik zespołu.

Być może powodem utraty tego prowadzenia był mniejszy niż zwykle udział polskich zawodników w zdobywaniu punktów. Jak to wyglądało z Twojej perspektywy?


Trudno mi to jednoznacznie ocenić, ale skoro tak to Twoim zdaniem wyglądało z boku, to rzeczywiście mogło tak być. Natomiast nie dzieliłbym tego na polską i zagraniczną rotację. Jesteśmy jednym zespołem – razem wygrywamy i razem przegrywamy.

Jako druga drużyna w tabeli i kandydat do obrony mistrzostwa Polski nie możemy sobie pozwolić na takie przestoje, szczególnie na własnym boisku, bo mogło to nas sporo kosztować.

Pomimo utraty prowadzenia, ostatecznie rozstrzygnęliście tę wyrównaną końcówkę na swoją korzyść. Co było kluczem do wygranej?

Myślę, że w tym przypadku mogło zadecydować doświadczenie, które zdobyliśmy w EuroCup, gdzie sytuacja była odwrotna. To my wychodziliśmy na prowadzenie po odrobieniu strat, mając nadzieję na zwycięstwo. To doświadczenie zaowocowało i pozwoliło nam odnieść cenne zwycięstwo.

Natomiast nie przystoi zespołowi o takich aspiracjach tracić tak pokaźnej przewagi, szczególnie z klasową drużyną, jaką jest WKS Śląsk Wrocław, w której zawsze drzemie spory potencjał. Jest to szlagier, a takie miano dotyczy pojedynków drużyn, które zawsze walczą o mistrzostwo Polski.

Jakie korzyści w kontekście gry na krajowym podwórku wynikają z udziału w EuroCup?

Myślę, że największą wartością, jaką wyciągnęliśmy z tych rozgrywek jest możliwość obycia się z klasowymi przeciwnikami, co nam jako zespołowi dało nową jakość i doświadczenie. Nauczyliśmy się, jak reagować w końcówkach wyrównanych meczów, jak nie ulegać presji czy odwrócić przebieg spotkania. To są na pewno rzeczy, które ciężko wytrenować – zdobywa się je poprzez regularne sprawdzanie się w boju. Zwłaszcza na poziomie, gdzie rywale przewyższają nas pod względem indywidualnych umiejętności. To nas psychicznie wzmocniło i zbudowało, choć w trakcie sezonu było ciężko znosić serię porażek. To było
tylko chwilowe, ale jednocześnie pozwalało nam wygrywać w PLK.

Z jakim nastawieniem jedziecie na Puchar Polski? Znowu rozpoczynacie rywalizację w piątek, co oznacza, że w optymistycznym wariancie zagracie trzy mecze w trzy dni. Jak się właściwie przygotować do tak wymagającego turnieju?

Niestety nie mamy wpływu na to, jaki jest terminarz. Możemy mieć tylko wpływ na to, z jakim jedziemy nastawieniem. Jedziemy z nastawieniem, że chcemy wygrać ten puchar. To są pierwsze w tym sezonie mecze o poważną stawkę. Jesteśmy bardzo zmotywowani i świadomi celu, jaki nam przyświeca. Chcemy wrócić do Sopotu z pucharem!

Trener Žan Tabak mówił o tym, że grając w EuroCup, nie ma czasu na jakościowy trening. Teraz możecie skupić się wyłącznie na rozgrywkach ligowych. Czy w związku z tym zobaczymy lepszą wersję Trefla Sopot wzbogaconą o doświadczenie zdobyte w europejskich pucharach?

Myślę, że na pewno czas, który teraz spędzimy na treningach doda nam jakości, dodatkowych wypracowanych schematów i sprawi, że będziemy się lepiej czuli w swoim towarzystwie i lepiej się zgramy. Brak czasu na treningi w trakcie sezonu, przy tak dużej liczbie meczów, nie wpływał na nas pozytywnie. Do tego doszły jeszcze zmiany w zespole i wdrażanie nowych zawodników w nasz system. Te wszystkie elementy odbijały się na naszej grze. Teraz będzie dużo czasu, żeby scalić to wszystko i sprawić, by ten kolektyw wyglądał jeszcze lepiej.

Jak gra w EuroCup wpłynęła na rozwój Twoich umiejętności oraz postrzeganie własnej wartości na tle renomowanych rywali?

Prawdziwą wartością jest możliwość rozegrania dodatkowych osiemnastych pojedynków na wysokim
poziomie w tak krótkim czasie – pozwala to zachować odpowiedni rytm meczowy. Dodatkowo wywiązywanie się z zadań, jakie powierzał mi trener, utwierdziło mnie w przekonaniu, że mogę robić pewne rzeczy na najwyższym poziomie w Europie.

Dzięki temu bez żadnych kompleksów podchodzę do meczów w polskiej lidze, bo wiem, że jestem w
stanie wybronić każdego zawodnika na mojej pozycji i nikogo się nie boję.


Zatem nie należy lekceważyć Trefla Sopot w kontekście obrony tytułu mistrza Polski?

Serce mistrza bije mocno! Na pewno teraz z każdym meczem będziemy się coraz bardziej rozkręcać i pokazywać nasz potencjał.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Jeśli ktoś chciał w niedzielne przedpołudnie kibicować obu warszawskim drużynom grającym w Orlen Basket Lidze, nie miał zbyt wiele czasu na transfer z hali OSiR Bemowo na halę Koło. Choć obie areny dzieli zaledwie kilka kilometrów, niedzielne spotkania w ramach 22. kolejki były rozgrywane bezpośrednio po sobie – odpowiednio o 13:30 i 15:30. Dla obu warszawskich ekip były to mecze o ogromnym znaczeniu w kontekście walki o tegoroczne play-offy.
24 / 03 / 2025 14:06
Bronisław Wawrzyńczuk, dotychczasowy konsultant ds. sportowych KK Włocławek spełnia swoje wielkie marzenie – dołącza do sztabu Los Angeles Lakers jako skaut. To ogromny krok w jego karierze, który jest efektem wielu lat ciężkiej pracy i poświęcenia. Już przedtem szlaki za oceanem przetarł Rafał Juć – skaut Denver Nuggets.
22 / 03 / 2025 13:33
Na oficjalnym kanale San Antonio Spurs na YouTube pojawił się specjalny klip z najlepszymi wsadami Jeremiego Sochana w tym sezonie. Nagranie trwa blisko osiem minut!
25 / 03 / 2025 12:40
W nocy z niedzieli na poniedziałek San Antonio Spurs grali w Toronto. Ostrogi wygrały z Raptors 123:89, a Jeremy Sochan spędził na boisku 20 minut. W tym czasie zdobył dziewięć punktów i zaliczył pięć zbiórek, dwie asysty, dwa przechwyty oraz jeden blok. W czasie kiedy przebywał na parkiecie, Spurs wygrali różnicą 21 punktów.
24 / 03 / 2025 10:34
Koledzy z drużyny widzą codziennie na treningach radosnego gościa, który jest ich motorem napędowym. Kibice widzą dążącego do celu koszykarza, który co mecz zostawia swoje serce na parkiecie. A co widzi ten zawodnik? To wie tylko on sam. To gracz, który co kolejkę dostarcza Wam emocji z uśmiechem na twarzy. Obserwujecie go i znacie z boiska. Nigdy nie ujrzycie tego, co widzi on. To głos jednej z osób, którą możliwe, że spotykasz każdego dnia na treningach. Być może grałeś przeciwko niemu ostatni mecz, albo jesteś jego fanem. To głos doświadczonego obecnie pierwszoligowego koszykarza, który postanowił podzielić się tym, co widzi sam. 23 lutego to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Powinniśmy zwrócić wówczas uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne, korzystanie ze specjalistycznej pomocy i świadomość, że nigdy nie wiemy, z czym mierzy się druga osoba.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Jeśli ktoś chciał w niedzielne przedpołudnie kibicować obu warszawskim drużynom grającym w Orlen Basket Lidze, nie miał zbyt wiele czasu na transfer z hali OSiR Bemowo na halę Koło. Choć obie areny dzieli zaledwie kilka kilometrów, niedzielne spotkania w ramach 22. kolejki były rozgrywane bezpośrednio po sobie – odpowiednio o 13:30 i 15:30. Dla obu warszawskich ekip były to mecze o ogromnym znaczeniu w kontekście walki o tegoroczne play-offy.
24 / 03 / 2025 14:06
Opowieść o koszykarskiej “bajce”, o blaskach i cieniach. O koszykarskim rozwoju, podążaniu za koszykówką i oddaniu jej życia. Maciej Kwiatkowski zaprasza na niezwykłą i długą rozmowę z wyjatkową koszykarską parą. Jego gośćmi są Pamela Wrona – dziennikarka, współpracująca z wieloma portalami koszykarskimi w Polsce. Aktualnie redaktor naczelna portalu oraz Przemysław Wrona – czołowy koszykarz pierwszej ligi, zawodnik lidera Miasta Szkła Krosno!
26 / 03 / 2025 12:47