Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Jak dobrze naoliwiona maszyna działa ostatnio drużyna z Ostrowa. W środę nawet dość nietypowa pora rozegrania spotkania nie wytrąciła ich z dobrego rytmu. Stal już w pierwszej kwarcie zdobyła aż 36 punktów, czyli dwa razy więcej niż gospodarze, dzięki czemu szybko ustawiła sobie pojedynek z Kingiem pod swoje dyktando.
Były więc 36 punkty w pierwszej kwarcie, 65 oczek do przerwy, a ostatecznie 118 punktów na koncie mistrzów kraju, którzy zaliczyli tym samym już siódmą w tym sezonie „setkę”, z czego czwartą w pięciu ostatnich ligowych spotkaniach. Zdaje się więc, że ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego idealnie trafiła z formą, bo przecież już niedługo start fazy play-off.
Stal już w pierwszej połowie trafiła 11 z 20 trójek, a mecz zakończyła z 19 trafieniami z dystansu przy 39 próbach. Perfekcyjnie zagrał James Palmer Jr., który w drodze po najlepsze w spotkaniu 24 oczka nie pomylił się ani razu: trafił wszystkie 10 rzutów z gry (w tym trzy trójki) oraz jeden rzut wolny, a do swojego dorobku dodał jeszcze osiem zbiórek oraz pięć asyst.
Łącznie siedmiu zawodników Stali zdobyło w tym meczu 10 lub więcej punktów, a dobre zawody zaliczyli też m.in. Garbacz (16 oczek, 3/7 za trzy), Florence (17 punktów, 5/8 za a trzy) czy Mokros (15 punktów, 3/4 za trzy). Po stronie przegranych – dla których znów nie zagrał Jakub Schenk – najlepszych strzelcem był Cyril Langevine, który zapisał na konto 18 punktów (8/12 z gry) i 10 zbiórek.
Stal ma więc już 19 zwycięstw w tym sezonie, a więc już tylko jedną wygraną mniej niż najlepsi w tabeli Czarni Słupsk. Dla Kinga (bilans 13-13) to z kolei może być bardzo kosztowna porażka, z której na pewno cieszą się w Bydgoszczy (13-12) oraz Sopocie (12-12), gdyż Astoria i Trefl to dwaj bezpośredni rywale szczecińskiej drużynie w wyścigu o najlepszą ósemkę.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
TK
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>