fot. Agnieszka Modelska / PZKosz
W 2022 roku Kosz Kadra U17 pod wodzą trenera Wojciecha Bychawskiego bardzo dobrze zaprezentowała się w Mistrzostwach Świata w Hiszpanii. W tamtym zespole prym wiódł Szymon Nowicki (rocznik 2005), a doświadczenie zbierał rok młodszy Tymoteusz Sternicki, który był liderem Kosz Kadry U16 na rozgrywanym miesiąc później EuroBaskecie w Macedonii Północnej. Zawodnicy koszykarsko edukowali się w Gdyni, a po udanych mistrzowskich imprezach wyjechali z Polski, odpowiednio – Szymon do Hiszpanii, a Tymoteusz do Włoch. Traf chciał, że spotkali się w meczu finałowym Młodzieżowego Pucharu Polski U19 w Gdyni, a w ostatniej kluczowej akcji… Tymoteusz nie zdołał obronić akcji Szymona.
Warto wcześniej jednak wspomnieć, że we wczorajszych spotkaniach półfinałowych byliśmy świadkami ciekawych derbów Wrocławia, w których Exact Systems Śląsk Wrocław pokonał WKK Wrocław 76:69. Na parkiecie prym wiódł właśnie Szymon Nowicki, który zanotował double-double (22 punkty i 12 zbiórek). Kluczowy moment spotkania to trafiona trójka Jędrzeja Musiała – wybranego MVP całego turnieju – na 7 minut przed końcem – wówczas Śląsk odskoczył od rywali. Ten mecz mógłby ułożyć się inaczej, gdyby nie kontuzja Mikołaja Kowalczyka z WKK. A tak? Ekipa trenera Jacka Krzykały zameldowała się w finale, w którym zagrała czwarty raz z rzędu. Rok temu w Lublinie wrocławianie wygrali z rywalami z Zielonej Góry.
W drugim sobotnim spotkaniu półfinałowym gospodarze, czyli Energa GAK Gdynia, niesieni dopingiem swoich fanów pokonali Enea Basket Poznań 80:70, a w składzie pokonanego zespołu trenera Cezarego Kurzawskiego zagrał inny uczestnik wspomnianych wyżej mistrzowskich imprez – Iwo Baganc. Oba zespoły przystąpiły do turnieju osłabione brakiem swoich liderów. Ze względu na urazy nie mogli zagrać Bartosz Mońko i Jan Nowicki. Mońkę godnie zastąpił Sternicki, który rzucił 25 punktów i miał 8 zbiórek. Kluczowa w tym meczu była 3. kwarta wygrana przez GAK 23:9.
W meczu o 3. miejsce poznański Basket po zaciętym spotkaniu pokonał WKK 82:78, a bohaterem został Rafał Szapakowski, który rok temu – jeszcze w barwach SKM-u Zastalu Zielona Góra, dotarł do finału imprezy. Szpakowski oddał ważny rzut z dziewięciu metrów na 3 minuty przed końcem. Ponadto trafił ostatnie rzuty wolne. W tym spotkaniu double-double zanotowali zawodnicy z Poznania – Jonasz Kluj i Jakub Kołodziński, a najlepszym strzelcem był wspomniany Iwo Baganc (19 oczek). Wrocławianie mieli swoje szanse, ale w końcówce nie doprowadzili do remisu.
Natomiast w wyrównanym i emocjonującym finale gospodarze wychodzili na ostatnią kwartę z przewagą 5 punktów, a prym wiedli wspomniany Tymoteusz Sternicki, Kacper Ponitka i Szymon Kiejzik. Z kolei nie miał dnia Cezary Zabrocki (świetny w półfinale!). Wśród zawodników Śląska warto wyróżnić Szymona Nowickiego (17 punktów i 5 zbiórek) oraz kapitana Borysa Barana (18 punktów i 5 zbiórek). W rezultacie, to Exact Systems Śląsk Wrocław wygrał Młodzieżowy Puchar Polski – 71:68. Po raz czwarty z rzędu!
Autor tekstu: Tomasz Komosa