REDAKCJA

Mnóstwo emocji podczas pierwszoligowych derbów

Mnóstwo emocji podczas pierwszoligowych derbów

Wyrównane widowisko, głośne trybuny, ponad 1000 osób w hali. Pierwsza liga ma się dobrze! Szczególne powody do zadowolenia mają "Górnicy", którzy w derbach wygrali z WKK.
fot. Dominik Hołda, Wałbrzych dla Was

Załóż konto w Superbet i odbierz 1554 zł na start!

Pierwsze minuty nie zwiastowały zaciętej rywalizacji. Gospodarze rozpoczęli świetnie, bo od serii 6:0, a w połowie kwarty było już 16:2! Wrocławianie początkowo byli wręcz bezradni w ataku – straty przeplatali niecelnymi rzutami. W końcu musiało nadejść rozwiązanie. Zawodnicy WKK zaczęli wymuszać sporo przewinień, a że z linii rzutów wolnych byli naprawdę skuteczni, to po 10 minutach gry wynik nie był dla nich wcale fatalny. W drugiej kwarcie przyjezdnym wróciły koszmary sprzed przerwy. Pierwsze punkty z gry zdobyli dopiero w piętnastej minucie spotkania! Odpowiedni poziom trzymali jednak Michał Gabiński, Szymon Kiwilsza oraz Tomasz Ochońko, dzięki czemu strata WKK wynosiła po pierwszej połowie raptem dziewięć oczek.

W trzecią kwartę lepiej wszedł Górnik – cztery punkty zdobyli Bartosz Majewski oraz Mikołaj Stopierzyński, dzięki czemu powiększyli przewagę swojego zespołu. Wtedy jednak dobry moment złapał Kamil Zywert – były gracz Górnika, którego lokalni fani przywitali w hali Aqua Zdrój brawami. Rozgrywający WKK prędko zanotował pięć oczek, co otworzyło również jego kolegów. Wszystko to złożyło się na systematyczne odrabianie strat przez gości. I tak jak w trzeciej kwarcie uaktywnił się Kamil Zywert, tak w czwartej zrobił to Maksymilian Wilczek. 18-latek w końcówce popisał się trzema trójkami, a z pomocą Dominika Rutkowskiego, który trafił niemal równo z syreną, WKK doprowadziło do dogrywki.

W niej górą byli “Górnicy”. Szczególnie istotne okazały się punkty Adriana Sobkowiaka. Ten, swoim rzutem z dystansu, doprowadził do remisu. Później kilka oczek dołożyli od siebie jeszcze Adrian Kordalski oraz Bartosz Majewski, a wałbrzyszanie cieszyli się ze zwycięstwa w derbach – 76:74. Najlepszym punktującym zwycięskiej ekipy był Bartosz Majewski (17 pkt), jednak koniecznie trzeba wyróżnić także Piotra Niedźwiedzkiego, który prócz 11 oczek, zanotował także 19 (!) zbiórek oraz 4 bloki.

Po 9. kolejkach zmagań podopieczni Marcina Radomskiego zajmują szóste miejsce w tabeli z bilansem 6-3. Z kolei ich ostatni rywale wygrali raptem trzy z dziewięciu spotkań, co obecnie przekłada się na dwunastą pozycję.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami