Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Spore nadzieje mieli Mavs wobec Kristapsa Porzingisa, gdy w 2019 roku ściągali go z Nowego Jorku, aby był partnerem dla Luki Doncica. Ta przygoda nie potoczyła się jednak tak, jak w Dallas by sobie tego życzyli. Porzingisa trapiły kontuzje, a gdy już grał, to nie zawsze miał pozytywny wpływ na postawę swojego zespołu. Teksański zespół powiedział więc dość i znalazł podkoszowemu nowy dom.
Sęk w tym, że aby pozbyć się Porzingisa – który łącznie z tym sezonie ma jeszcze trzy lata kontraktu o wartości około 100 milionów dolarów – musieli przyjąć do siebie dwie również niezbyt dobrze wyglądające umowy, z którymi do Dallas przywędrują Spencer Dinwiddie oraz Davis Bertans. Obaj ci zawodnicy mają zresztą w tym sezonie spore problemy z formą.
Dinwiddie podpisał z Wizards kontrakt przed startem rozgrywek, ale nie wrócił do dobrej dyspozycji sprzed kontuzji kolana, a na dodatek pojawiały się doniesienia, że rozgrywający nie jest zbyt popularny w stołecznej szatni. Bertans z kolei po podpisaniu wielkiej umowy latem 2020 roku stracił formę i wypadł z rotacji drużyny, choć wcześniej był znakomitym specjalistą od trójek.
Teraz obaj mogą jednak liczyć na magię Luki Doncica, który spróbuje obudzić nieco swoich nowych kolegów. Zastanawiające będzie jednak miejsce Dinwiddie w zespole Mavs, gdzie to Doncić z reguły ma piłkę w rękach, a na obwodzie jest też przecież jeszcze Jalen Brunson, któremu co prawda kończy się po sezonie kontrakt, ale w Dallas myślą o przedłużeniu z nim umowy.
Ciekawe, jak w D.C. odnajdzie się Porzingis, który z miejsca stanie się liderem Wizards – szczególnie że z powodu operacji nadgarstka do końca sezonu nie zagra Bradley Beal. Najpierw jednak sam Łotysz musi wyzdrowieć, gdyż ze względu na problemy z kolanem opuścił pięć ostatnich spotkań. W przekroju całego sezonu wystąpił w 34 meczach, notując średnio 19.2 punktów przy 28-procentowej skuteczności trójek.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>