
fot. Andrzej Romański / plk.pl
“Rottweilery” w 2023 roku okazały się najlepszą drużyną FIBA Europe Cup. Wielu kibiców sądziło, że trofeum pozwoli ich drużynie na sportowy awans w postaci gry w koszykarskiej Lidze Mistrzów. Niestety, będą musieli obejść się smakiem. W tych rozgrywkach jesienią wystąpi King Szczecin, a być może także Legia Warszawa, o ile uda jej się przejść eliminacje.
Ale na tym nie koniec! Anwil wciąż chce zaprezentować się poza granicami kraju. Jeśli nie w Lidze Mistrzów, to w FIBA Europe Cup. Wiemy, że wiele osób wciąż w twitterowym opisie zastrzega sobie magiczne sformułowanie “tylko prywatne opinie”, natomiast wpis Huberta Hejmana (dyrektora klubu – przyp. red.) traktujemy jako wręcz oficjalny, a przede wszystkim jako rzetelne źródło informacji. – Mamy zapewnienie FIBA, że mamy pewne miejsce rundzie zasadniczej FEC bez konieczności udziału w eliminacjach do tych rozgrywek – czytamy [pisownia oryginalna].
Mamy zapewnienie FIBA, że mamy pewne miejsce w rundzie zasadniczej FEC bez konieczności udziału w eliminacjach do tych rozgrywek.
— Hubert Hejman (@HejmanHubert) June 27, 2023
Dyrektor Anwilu odpowiedział także na komentarz jednego z użytkowników. Ten zapytał Huberta Hejmana o ewentualny udział “Rottweilerów” w EuroCupie.
Aby aplikować do EuroCup należy wykazać się umowami sponsoringowym na 2.5 miliona euro i jest to minimalny wymagany budżet.
— Hubert Hejman (@HejmanHubert) June 27, 2023
Ubiegły sezon w Europie dla Anwilu zakończył się fantastycznie. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza dotarli aż do wielkiego finału, w którym spotkali się z francuskim Cholet. Swoich rywali Polacy pokonali aż dwukrotnie, sięgając po trofeum za wygranie FIBA Europe Cup w sezonie 2022/2023.