PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Po znakomitym początku sezonu przyszły tygodnie zdecydowanie gorsze, w których Chase Simon miał problemy ze skutecznością i rzadko kiedy dobijał do dwucyfrowej zdobyczy punktowej. Amerykanin ponownie jednak łapie lepszą formę, czego dowodem jest świetny mecz w Ostrowie Wlkp.
Anwil wygrał 98:96 dzięki trójce Simona (wideo poniżej) na około 5 sekund do końca spotkania. Włocławianie byli w ogromnych tarapatach, bo mimo że prowadzili 15 punktami w czwartej kwarcie, to Stal zdołała odrobić straty i wyjść na prowadzenie. Zwycięstwo uratował jednak “cichy zabójca”, czyli Simon, który właśnie w ten sposób już od poprzedniego sezonu jest określany.
W całym meczu zdobył 19 punktów, trafił 4 z 5 rzutów za 3 punkty, a szczególnie skuteczny był z narożników boiska w hali w Ostrowie. Do swojego dorobku dopisał także 3 zbiórki, 3 asysty i 2 naprawdę dynamiczne akcje kończone wsadami, w których aż tak często go nie widujemy.
Simon w całym sezonie zdobywa średnio 12,9 punktu, przy skuteczności 59,6% za 2 i 41,7% za 3. Jest drugim strzelcem Anwilem w PLK (za Rickym Ledo), choć nie zawsze jego gra rzuca się w oczy. Ostatnie mecze pokazują jednak jak ważnym ogniwem jest w drużynie Włocławka i jak wielkie znaczenie dla zwycięstw Anwilu ma jego dyspozycja.
Przed ekipą prowadzoną przez Igora Milicicia teraz mecz świąteczny – do Hali Mistrzów przyjedzie Asseco Arka Gdynia rządna rewanżu za majowe półfinały. Spotkanie rozegrane będzie 26 grudnia o 17:30.
PK
.