Szwedzki strzelec Miasta Szkła Krosno poprowadził swój zespół do bilansu 4-0, notując przy tym średnio 16,2 punktu oraz 7,2 zbiórki. Potwierdził, że jest jednym z najlepszych koszykarzy w tym sezonie PLK.

PLK, Euroliga, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>
Beniaminek z Krosna już dawno nie jest tylko sensacją początku sezonu – to po prostu solidny zespół, który wyrywa mecze wyżej notowanym rywalom (wygrana w Dąbrowie Górniczej) i bije słabszych od siebie (Czarni, Polfarmex, AZS). Tak to wyglądało w styczniu.
Zaskoczeniem nie jest też już Chris Czerapowicz – każdy kolejny rywal szykuje się na Szweda, wszyscy doskonale znają jego atuty: bardzo dobry rzut z dystansu, ale też ciąg na kosz, wejścia od linii końcowej, niezłą walkę na deskach.
A mimo to Czerapowicz ciągle sobie radzi i wygrywa – na różne sposoby. W Dąbrowie zaliczył 21 punktów i aż 13 zbiórek, w Kutnie zdobył 20 punktów. Z Czarnymi i AZS grało mu się trudniej, rzucał w tych meczach po 12 punktów, ale pokazał inną umiejętność – trafiania najważniejszych rzutów.
Z Czarnymi Szwed zdobył 10 punktów w czwartej, decydującej kwarcie, którą Miasto Szkła wygrało 21:9 (cały mecz 77:70). Natomiast w Koszalinie Czerapowicz w ostatnich 10 minutach rzucił 6 punktów, w tym dwa na 62:58 dla gości na 32 sekundy przed końcem. Zdecydował o wyniku tych meczów.
W sumie w czterech styczniowych spotkaniach Czerapowicz, który jest naszym liderem rankingu MVP na półmetku rozgrywek, notował średnio 16,2 punktu przy świetnej skuteczności 59 proc. z gry oraz miał po 7,2 zbiórki.
Duży tekst o Chrisie Czerapowiczu: I cóż, że ze Szwecji – spaghetti króla strzelców
Tuż za MVP:
Krzysztof Szubarga (Asseco) – 20,7 punktu, 4,5 asysty, a forma znów jak w listopadzie. „Szubi” miał też bardzo dobre 16/34 za trzy, a drużyna bilans 2-2
Łukasz Koszarek (Stelmet) – 10,0 punktu, 5,2 asysty i trochę symboliczne wyróżnienie dla niepokonanego w styczniu mistrza. „Koszar”, mimo choroby, trafił zwycięski rzut z Rosą w dogrywce.
Curtis Millage (AZS) – 15,4 punktu, 4,2 asysty, główny sprawca odrodzenia w Koszalinie. AZS wygrał w styczniu 3 z 5 meczów, Millage w każdym spotkaniu spisał się dobrze.
Taylor Brown (King) – 16,0 punktu, 7,7 zbiórki, trzyma dobry poziom od początku sezonu, ale trochę mu brakuje, by wejść na poziom MVP.
Anthony Ireland (Trefl) – 20,2 punktu, 54 proc. z gry, doskonale zagrał w debrach z Asseco, w których zdobył aż 31 punktów. To było jedyne zwycięstwo Trefla w styczniu, ale AI3 trzyma poziom.
***
MVP miesiąca PolskiKosz.pl:
Październik – Kirk Archibeque (PGE Turów Zgorzelec)
Listopad – Krzysztof Szubarga (Asseco Gdynia)
Grudzień – Nikola Marković (Trefl Sopot)
Styczeń – Chris Czerapowicz (Miasto Szkła Krosno)
Redakcja PolskiKosz.pl