PRAISE THE WEAR

NBA: Zagrają 22 zespoły, finały w październiku

NBA: Zagrają 22 zespoły, finały w październiku

Plan NBA przewiduje wznowienie sezonu z udziałem 22 zespołów. Finały kończyć się będą dopiero w październiku – ewentualny 7. mecz mógłby się odbyć 12. października. Głosowanie nad tym bardzo prawdopodobnym scenariuszem zaplanowano na czwartek.
Adam Silver / fot. wikimedia commons

PZBUK – zgarnij CASHBACK aż 200 złotych! >>

NBA wraz ze związkiem zawodników (NBPA) kończy pracować nad planem na dokończenia sezonu – waży się liczba zespołów, format rozgrywek oraz terminy. Adam Silver ma przedstawić w czwartek pod głosowanie władzom ligi efekty dyskusji ostatnich dni, czyli kompletny scenariusz na wznowienie rozgrywek.

Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że NBA miałaby ruszyć 31 lipca w obiektach Disneya pod Orlando, oczywiście przy zamkniętych trybunach. Wznowienie z udziałem wszystkich drużyn wydaje się być już niemożliwe (choć są zwolennicy takiego pomysłu), więc na Florydę pojadą najprawdopodobniej 22 zespoły.

Dokończony zostanie sezon regularny (w skróconym wymiarze), rozegrany zostanie turniej play-in, a potem playoffy zwieńczone serią finałową, której koniec będzie już w październiku (potencjalny 7. mecz dopiero 12 października). Czyli dokończenie sezonu potrwa nieco ponad 2 miesiące i dopiero wtedy doszłoby do draftu NBA, a także ponownego otwarcia free agency, czyli rynku wolnych agentów.

Do 16 drużyn, które w tym momencie zajmują miejsca premiowane awansem do playoff, dołączyć miałyby ekipy tracące maksymalnie 6 zwycięstw do 8. lokaty. Dotyczyłoby to więc Pelicans, Trail Blazers, Spurs, Kings, Suns i Wizards.

RW

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami