PRAISE THE WEAR

Nemanja Bjelica – świetny przechwyt Sixers

Nemanja Bjelica – świetny przechwyt Sixers

Ceniony za boiskową inteligencję i skuteczność, silny skrzydłowy przechodzi z Minnesoty do Filadelfii. Za rok gry będzie mógł zarobić 4.4 miliona dolarów.

Nemanja Bjelica / fot. wikimedia commons

W takich butach finały NBA wygrywał Kevin Durant! >>

Timberwolves tego lata wykonują dość dziwne ruchy i w tym przypadku także zaskoczyli obserwatorów. Wycofali swoją ofertę dla serbskiego skrzydłowego, czyniąc go niezastrzeżonym wolnym agentem. Na propozycje nie trzeba było długo czekać – Nemanja Bjelica (30 lat, 208 cm) błyskawicznie został zawodnikiem Sixers, którzy zgodnie z przepisami mogli mu zaoferować 4.4 miliona dolarów.

W Filadelfii przyda się bardzo, ponieważ trzeba było zastąpić Ersana Iliasovę, który przeszedł do Milwaukee. Bjelica może zatem liczyć też na więcej minut, co zwiększy jego szanse na dobre kontrakt w następnych sezonach. Stworzy też ciekawy duet europejskich skrzydłowych, z innym podstawowym graczem Sixers – Dario Sariciem.

W poprzednim sezonie, w barwach Wolves, Serb w 20.5 minuty na parkiecie, zdobywał 6.8 punktu, trafiał bardzo dobre 41.5 % rzutów za 3 punkty. W ostatnich dniach Sixers podpisali aż 3 jednoroczne kontrakty – z JJ Redickiem, Amirem Johnsonem i właśnie Bjelicą.

W takich butach finały NBA wygrywał Kevin Durant! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami