PRAISE THE WEAR

Nemanja Jaramaz wraca do PLK – Stal rośnie w oczach

Nemanja Jaramaz wraca do PLK – Stal rośnie w oczach

Ten sezon miał być uboższy, a tymczasem BM Slam Stal wyciąga kolejnego asa z rękawa. Nowym zawodnikiem drużyny Wojciecha Kamińskiego został Nemanja Jaramaz, znany w Polsce i ograny w Europie.

Nemanja Jaramaz (fot. Paweł Skraba/Plk.pl_

To są buty LeBrona Jamesa – możesz w nich zagrać! >> 

To będzie już czwarty sezon, w którym kibice PLK będą mogli oglądać Nemanję w akcji. Po dwóch sezonach w Zgorzelcu i jednym we Włocławku, kolejny spędzi w BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski.

Nemanja Jaramaz (27 lat, 201 cm) posiada podwójne obywatelstwo – czarnogórskie i serbskie. W swojej karierze grał już w klubach Euroligi, Eurocup oraz w czołowych ligach europejskich.

Do Polski przyjechał w sezonie 2013/14 i związał się wtedy z PGE Turowem Zgorzelec, z którym zdobył potem Mistrzostwo Polski. Również w kolejnych rozgrywkach bronił barwy tego klubu, grając z nim w Eurolidze. W pierwszym sezonie grał 18 minut i zdobywał 7 punktów, w drugim było to już ponad 21 minut i 8,5 punktu.

Po roku przerwy, w którym grał dla Buducnosti Podgorica, a także spróbował swoich sił w lidze hiszpańskiej (Manresa), wrócił do Polski i znalazł się w składzie Anwilu Włocławek. W poprzednim sezonie grał w Bundeslidze – w Braunschweig (19 meczów) oraz Oettinger Rockets (8 spotkań). W tym sezonie był bez klubu.

W Anwilu Jaramaz wykreowany został na gwiazdę i lidera zespołu. Grał na wszystkich 3 pozycjach obwodowych i nie zawodził, co w konsekwencji dało włocławianom pierwsze miejsce przed fazą playoff. Imponujący sezon zaprowadził go do piątki najlepszych zawodników sezonu (średnio 12 punktów, 3 zbiórki, 1,5 asysty).

Przyszły potem jednak feralne dla Anwilu ćwierćfinałowe mecze z Czarnymi Słupsk, w którym Jaramaz nieco zniknął, a właściwie to David Kravish nieco mu w tym pomógł. W przegranych spotkaniach nie udawało mu się trafić więcej, niż po 3 rzuty z gry, a w pierwszym meczu serii miał nawet +/- na poziomie -28.

Jednak te nieudane playoffy nie oznaczają, że Nemanja to słaby koszykarz. W rzeczywistości dysponuje dobrym rzutem za 3 punkty (w Anwilu blisko 40%), jest graczem uniwersalnym, który może z powodzeniem grać na każdej pozycji obwodowej. We Włocławku dał się poznać także jako zawodnik odważnie penetrujący do kosza i tam wymuszający faule lub zdobywający punkty. Ogromny jego atutem są oczywiście rozmiary – 201 centymetrów wzrostu daję mu w większości sytuacji przewagę nad rywalem.

Stal w tym momencie ma już 11 zawodników do gry. Mówi się o rozstaniu z Blake’iem Hamiltonem, jednak póki co Amerykanin nadal jest w składzie ostrowian. Jaramaza ciężko przypisać do konkretnej pozycji. Raczej powinien występować na dwójce i trójce, gdzie będzie wymiennie grał, podobnie jak we Włocławku, z Michałem Chylińskim.

Dla drużyny prowadzonej przez trenera Kamińskiego to ogromny zastrzyk umiejętności i doświadczenia. „Kamyk” chyba nigdy nie miał do dyspozycji tak mocnej drużyny, jak w tym sezonie. Również sama Stal wygląda na zespół, który z powodzeniem mógłby rywalizować z tym zeszłorocznym.

Pomimo zapowiedzi o uboższym sezonie przejściowym, Stal wyciąga kolejnego asa z rękawa i ustawia się w jednym szeregu po medale z przedsezonowym TOP4 ligi.

Grzegorz Szybieniecki, https://twitter.com/gszyb

To są buty LeBrona Jamesa – możesz w nich zagrać! >> 




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami