
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Od lat Atlanta Hawks przegrywali na potęgę. Zabrakło ich nawet w bańce w Orlando, gdzie przed rokiem nie zostali przez NBA zaproszeni. Trwający sezon miał być inny, ale jeszcze 1 marca Jastrzębie z bilansem 14-20 po raz kolejny znajdowały się w dołku. Wtedy postanowiono zwolnić trenera i jak się okazało, był to ruch, który pozwolił uratować sezon.
Trzy i pół miesiąca później Hawks są bowiem w finałach konferencji. To pierwszy raz od 2015 roku! W niedzielę poszli w ślady Milwaukee Bucks i wygrali mecz numer siedem na wyjeździe. Udało im się to po raz pierwszy na dziesięć takich prób w historii klubu. Bohaterem Atlanty okazał się Kevin Huerter, który zapisał na konto 27 punktów i trafił 10 z 18 rzutów z gry.
Kevin Huerter's #NBAPlayoffs career-high 27 PTS lift the @ATLHawks over PHI on the road in Game 7! #ThatsGame
— NBA (@NBA) June 21, 2021
Atlanta advances to the #NBAECF presented by AT&T and will face Milwaukee with Game 1 on Wednesday at 8:30pm/et on TNT. pic.twitter.com/gCycz5yW68
Sporo problemów ze skutecznością miał za to Trae Young (5/23 z gry), lecz ostatecznie to Hawks po zaciętej końcówce cieszyli się z awansu. Raz jeszcze zawiódł Ben Simmons, który w czwartej kwarcie po raz kolejny okazał się dla 76ers kotwicą ciągnął w dół. Po spotkaniu rozgrywającego niebezpośrednio, ale jednak skrytykowali zarówno trener Doc Rivers, jak i Joel Embiid.
Simmons w ostatnich czterech meczach tej serii nie oddał ani jednego rzutu w czwartej kwarcie, a w meczu numer siedem zdecydował się na podanie nawet wtedy, gdy mógł wsadzić piłkę z góry do kosza. Embiid stwierdził nawet, że był to „punkt zwrotny” całego spotkania. Rivers z kolei nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy Simmons to rozgrywający dla mistrzowskiego zespołu.
Tym samym Hawks awansowali do finałów konferencji szybciej niż 76ers, którzy od początku swojego sławnego „procesu” nie potrafią przejść przez drugą rundę fazy play-off. W tym roku mieli na to chyba największe nadzieje, szczególnie że w trakcie sezonu zasadniczego byli najlepszą drużyną na Wschodzie, a do tego mogli pochwalić się znakomitym bilansem meczów u siebie.
Jastrzębie w finałach konferencji spotkają się z Milwaukee Bucks, a warto dodać, że w tym momencie w grze zostały już tylko cztery zespoły, a więc Hawks, Bucks, Clippers i Suns. Tylko dwa pierwsze zdobywały kiedyś tytuł NBA, ale było to bardzo dawno temu – ekipa z Milwaukee dokonała tego w 1971 roku, a Hawks z jedynego w historii mistrzostwa cieszyli się w 1958 roku.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>