REDAKCJA

Niesamowici Suns – prowadzą z Denver już 3:0! (WIDEO)

Niesamowici Suns – prowadzą z Denver już 3:0! (WIDEO)

Phoenix Suns właśnie wygrali trzeci mecz serii z Denver Nuggets, pokonując rywala 116:102 w piątkowy wieczór w Kolorado. Tym samym są już o krok od awansu do finałów konferencji, a grają jak jeden z głównych faworytów do mistrzostwa.

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Nikola Jokić odebrał w piątek nagrodę MVP i zagrał jak na najlepszego gracza sezonu zasadniczego przystało. Zaliczył niebywałe triple-double złożone z 30 punktów, 20 zbiórek oraz 10 asyst, które w historii playoffs mieli jeszcze tylko Wilt Chamberlain oraz Kareem Abdul-Jabbar. Na nic się to jednak nie zdało, bo Phoenix Suns pędzą do finałów konferencji – właśnie wygrali szóste kolejne spotkanie.

W serii z Nuggets prowadzą już 3-0 i wyrastają na jednego z największych faworytów do mistrzostwa. Grają przede wszystkim niezwykle ułożony i spokojny basket. Wcale nie wyglądają jak drużyna, która po 11 latach przerwy wróciła do fazy play-off. Wręcz przeciwnie, zdają się mieć odpowiedź na każdą sytuację, co pokazali także w piątek, gdy o wypracowaną w pierwszej kwarcie przewagę potrafili świetnie zadbać.

Zapewne największą różnicę robi w tym wszystkim Chris Paul, który od początku serii przeciwko Denver gra znakomicie. W meczu numer trzy zapisał na konto 27 punktów, osiem asyst oraz trzy przechwyty, jak zwykle najlepsze zostawiając na drugą połowę. Wcześniej dominowali jego koledzy, a Suns w pierwszej kwarcie trafili 74 procent swoich rzutów. 

Nuggets do przerwy zmniejszyli co prawda straty do czterech oczek, ale na więcej nie było ich stać. Jokić zwalił winę za porażkę na swoją skuteczność (13/29 z gry), lecz tak naprawdę znów zabrakło mu wsparcia od reszty starterów. Czterech graczy zdobyło łącznie 30 oczek, przy czym połowę sam jeden Michael Porter Jr. Trudno więc w taki sposób walczyć z Phoenix.

Porażka oznacza, że przed Nuggets stoi teraz zadanie niewykonalne – jeszcze żadna drużyna w historii nie odrobiła przecież tak dużej straty i nie awansowała dalej ze stanu 3-0. Z drugiej strony, ekipa z Kolorado przed rokiem dokonywała rzeczy niemożliwych, gdy dwa razy wracała ze stanu 3-1 – tym razem okoliczności są jednak inne, bo Denver grają bez Murraya, a Suns są chyba zbyt mocni.

Tomek Kordylewski

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami