Typowany do 2. numeru draftu Ja Morant zachwycił już pierwszego dnia turnieju NCAA. Zanotował triple double (17 punktów, 11 zbiórek i 16 asyst), a jego uczelnia Murray State pokonała wyżej rozstawione Marquette 83:64.

DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>
Zion Williamson jest oczywiście na ustach wszystkich kibiców koszykówki interesujących się nadchodzącym draftem. Jednak ostatnio wcale nie mniejszą furorę robi Ja Morant.
To rozgrywający, który rozgrywa właśnie swój drugi sezon w lidze akademickiej. Gra na uczelni Murray State, którą na swoich plecach wprowadził do turnieju March Madness.
Już to było sporym sukcesem. Murray St. zostali rozstawieni z 12 numerem na Zachodzie i już w pierwszej rundzie sprawili niespodziankę ogrywając Marquette (5) 83:64. To spotkanie to popis Moranta i zarazem dość historyczne osiągnięcie.
https://twitter.com/TheRenderNBA/status/1108855305688047619
Morant zdobył 17 punktów, rozdał aż 16 asyst i zebrał 11 piłek w pierwszym swoim meczu na turnieju. Triple double zaliczone przez Ja to pierwszy taki przypadek w turnieju March Madness od 2012 roku!
Amerykanin pokazuje coraz więcej. Nie tylko niesamowite możliwości atletyczne, wsady, czy znakomity przegląd boiskowych wydarzeń, ale też coraz więcej dokłada do swojej gry 1 na 1 i konsekwentnie poprawia rzut. Trójka z wideo poniżej pokazuje, jak wiele już teraz ma do zaoferowania Morant.
Ja Morant's footwork = ???#MarchMadness pic.twitter.com/91q7vtDIMy
— NCAA March Madness (@marchmadness) March 21, 2019
W kolejnej rundzie, w sobotę, Murray St. zagrają z Florida St. (4).
DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>