
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Choć to gospodarze byli wyraźnym faworytem tego spotkania – szczególnie że przystępowali do niego z serią trzech zwycięstw z rzędu na koncie – to jednak niemal od samego początku meczu pachniało niespodzianką. Start Lublin już w pierwszej kwarcie zbudował sobie małą przewagę, a choć potem King zdołał rywala dogonić i przegonić, to w czwartej kwarcie wyraźnie lepsi byli goście.
Po zmianie stron jakość widowiska znacząco spadła – Start nie potrafił zdobyć punktu przez pierwsze cztery minuty drugiej połowy, co pozwoliło gospodarzom odrobić straty. I to z nawiązką, bo w pewnej chwili gospodarze prowadzili nawet dziewięcioma punktami. Przed ostatnią kwartą mieliśmy jednak remis, a w niej sytuacja się odwróciła: to King miał ogromne problemy w ataku.
W końcówce próbował jeszcze gonić rywali, ale ci pewnie wykorzystywali wolne. King zagrał w tym meczu w 7-osobowej rotacji przez problemy zdrowotne w zespole. Nieobecny był m.in. Malachi Richardson, czyli bohater drużyny ze Szczecina w poprzedniej kolejce. Najlepszym strzelcem spotkania z dorobkiem 26 oczek został Stacy Davis, który już do przerwy miał na koncie 17 punktów.
Dla zwycięzców najwięcej punktów zdobył Cleveland Melvin, który do 19 oczek dołożył dziewięć zbiórek. Tym samym Start nie tylko przerwał zwycięską passę rywali, ale też wreszcie przełamał niemoc i wygrał pierwsze ligowe starcie od 6 listopada! Drużyna z Lublina ma teraz na koncie 4 zwycięstwa w tym sezonie – wszystkie w meczach wyjazdowych.
TK
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>