Klub z Zielonej Góry rozwiązał kontrakt z serbskim podkoszowym Nikolą Markoviciem. Znany w PLK zawodnik został od razu przygarnięty przez Stal Ostrów Wlkp.
Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>
– Zdecydowaliśmy się na taki ruch, ponieważ po powrocie Borisa Savovića do składu posiadaliśmy siedmiu obcokrajowców. Ktoś z nich byłby poszkodowany i nie znajdował się w składzie meczowym – uzasadnia decyzję o rozstaniu z Nikolą Markoviciem właściciel Stelmetu Janusz Jasiński na oficjalnej stronie klubu z Zielonej Góry.
A skoro rozwiązanie kontraktu nastąpiło za porozumieniem stron, można było śmiało przypuszczać, że zawodnik znalazł już sobie nowy klub, a informacja o zmianie adresu będzie tylko kwestią czasu. I faktycznie, w poniedziałek rano Stal oficjalnie poinformowała o zatrudnieniu nowego gracza.
Nikola Marković nie jest typowym środkowym, jakiego szukano w Ostrowie, ale będąc naprawdę wysoką czwórką (208 cm) może grywać także na piątce. Raczej taki jest plan Stali, której próby znalezienia drugiego centra – wymieniającego się z Adamem Łapetą – skończyły się niepowodzeniem. Jednocześnie panuje tam duży tłok wśród skrzydłowych. Są już przecież Jure Skifić i Grzegorz Surmacz, który posiada polski paszport. Grzegorz Kulka zapewne znów zostanie przyspawany do ławki rezerwowych.
Marković sezon rozpoczynał w Treflu Sopot, ale na początku stycznia przeniósł się do Zielonej Góry. W barwach Stelmetu wystąpił pięć razy w rozgrywkach PLK. Rzucał średnio 8.0 punktu i notował 5.2 zbiórki. W pięciu meczach Ligi Mistrzów rzucał średnio 4.0 punktu i notował 4.0 zbiórki – spędzał średnio 13.2 minut na parkiecie.
Oficjalne produkty reprezentacji Polski – tylko w Sklepie Koszykarza >>