REDAKCJA

Nowa drużyna Olivera Vidina wygrała Puchar Węgier! W składzie postacie z przeszłością w PLK

Nowa drużyna Olivera Vidina wygrała Puchar Węgier! W składzie postacie z przeszłością w PLK

Oliver Vidin długo nie pozostawał bez pracy. Chwilę po rozstaniu ze Śląskiem Wrocław trafił do węgierskiego klubu, z którym teraz cieszy się ze zwycięstwa w krajowym pucharze. W swojej rotacji ma między innymi Strahinję Jovanovicia!

fot. Andrzej Romański / plk.pl

Trwał sezon 2019/2020, gdy Oliver Vidin po raz pierwszy przywitał się z polską ekstraklasą, a konkretnie Śląskiem Wrocław. Jego drużyna zajmowała nawet 7. miejsce w lidze, jednak rozgrywki zostały przerwane przez pandemię koronawirusa. W kolejnym sezonie WKS poradził sobie jeszcze lepiej, a zmagania zakończył z brązowym medalem.

Potem Oliver Vidin stał się trenerem Zastalu Zielona Góra, a wraz z rozpoczęciem obecnego sezonu ponownie został ogłoszony pierwszym szkoleniowcem Śląska Wrocław. Tym razem ta wspólna przygoda trwała zdecydowanie krócej. Klub najwyraźniej nie był zadowolony z wyników, bo już w listopadzie ubiegłego roku poinformowano o rozstaniu z Serbem.

Na współpracę z Oliverem Vidinem prędko zdecydował się inny klub, tym razem węgierski – Szolnoki Olajbányász. Ostatni weekend w wykonaniu tego zespołu to dwa najważniejsze mecze w Pucharze Węgier – najpierw półfinał, a następnie wielki finał. Jak już wiemy – właśnie drużyna Olivera Vidina zdobyła trofeum.

Podczas pierwszej kwarty półfinału wykreowała przewagę, którą utrzymywała przez dalszą część spotkania. Finalnie wygrała 87:70, a najlepszymi punktującymi Szolnoki Olajbányász byli Anthony Durham i Strahinja Jovanović, czyli odpowiednio: były zawodnik Arki Gdynia oraz były zawodnik Śląska Wrocław, Trefla Sopot i Legii Warszawa. Zresztą, trener Vidin ma w swojej rotacji również Jamesa Eadsa, którego pamiętamy z występów w barwach Twardych Pierników Toruń, Kinga Szczecin i Sokoła Łańcut. Same znajome twarze!

Finał również zakończył się na korzyść drużyny Olivera Vidina. Nawet różnica punktowa była wręcz identyczna, co w półfinale: 96:80! Co ciekawe, dla drugiego finalisty gra obecnie De’Quon Lake, czyli były koszykarz Czarnych Słupsk. Warto dodać, że zarówno on, jak i Strahinja Jovanović, na koniec Pucharu Węgier zostali wybrani do najlepszej piątki.

Co dalej? Już w najbliższą sobotę w lidze węgierskiej ruszy faza play-off. Szolnoki Olajbányász to zespół z 3. miejsca podczas rundy zasadniczej, który w pierwszej rundzie zmierzy się z Budapesti Honvéd SE. Jak daleko zajdzie Vidin i spółka? Dowiemy się w trakcie najbliższych kilku tygodni. A już teraz – gratulacje!

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Po meczu WKS Śląska Wrocław z Treflem Sopot porozmawialiśmy z Adamem Waczyńskim, czyli wieloletnim zawodnikiem ekipy z Trójmiasta, który tym razem przyjechał nad morze w roli rywala. Mówi o emocjach związanych z powrotem do Sopotu, odzyskiwaniu formy po kontuzji czy reakcji na negatywne komentarze.
9 / 02 / 2025 11:05
Za nami jedno z najbardziej ekscytujących okienek transferowych w historii NBA. Kto moim zdaniem wygrał, a kto przegrał wyścig zbrojeń przed zbliżającymi się play-offami? Luka w Lakers. Płaczący Pat Riley. Bucks bez poszanowania dla legendy klubu, cierpliwi Clippers i Raptors z nożem na gardle. Co jeszcze wydarzyło się podczas NBA Trade Deadline? Zapraszam do mojej analizy najciekawszych ruchów.
9 / 02 / 2025 15:47
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami