Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Przed sezonem pewnie mało kto przypuszczał, że w kwietniu meczem „na szczycie” Zachodu będzie pojedynek między Phoenix Suns oraz Utah Jazz. W środę w Arizonie spotkały się jednak dwie najlepsze zespoły z konferencji zachodniej, a fani nie mogli narzekać na braki emocji. Starcie dopiero po dogrywce padło łupem Słońc, dzięki czemu ekipa z Phoenix wygrała już siódmy kolejny mecz.
Ogromna w tym zasługa Devina Bookera oraz Chrisa Paula, czyli dwójki, która w trwających rozgrywkach prowadzi Suns do znakomitych wyników. Ten pierwszy zdobył 35 punktów, a ten drugi dołożył 29 oczek – obaj odegrali arcyważną rolę także w dogrywce, trafiając istotne rzuty, które to pozwoliły Suns na ogranie rywala w mocno zaciętym pojedynku.
Bardzo mocno starał im się przeszkodzić Donovan Mitchell, ale bez skutku. To właśnie Mitchell doprowadził do remisu 102-102 na dziesięć sekund przed końcem spotkania. W odpowiedzi rzut na zwycięstwo równo z syreną próbował trafić Booker, lecz spudłował i potrzebna była dogrywka. W niej szybko na prowadzenie wyszli Suns i zdołali je do końca meczu utrzymać.
Fantastyczne emocje mogli więc przeżyć kibice zgromadzeni w odnowionej hali Suns – w środę zasiadło ich na trybunach aż 5500 (około 30 procent zapełnienia), czyli najwięcej jak dotychczas w tym sezonie. Kibice z Phoenix mają zresztą ostatnio mnóstwo powodów do radości, gdyż ich zespół jest już niemal pewny pierwszego awansu do fazy play-off po 11 latach przerwy.
Co więcej, zwycięstwo Suns sprawiło, że już na pewno skończą oni sezon na plusie po raz pierwszy od rozgrywek 2013/14. Jest to więc kolejny dowód na to, że w Arizonie wszystko idzie w dobrym kierunku. W tym momencie bilans 36-14 zapewnia im całkiem sporą przewagę nad Clippers (34-18), Nuggets (33-18) czy Lakers (32-19).
Wygrana w bezpośrednim starciu z Jazz (38-13) daje im jeszcze nadzieje na atak na pierwszą pozycję w konferencji. Ostatnie tygodnie sezonu zasadniczego zapowiadają się więc niezwykle ciekawie – zarówno na górze tabeli, jak i nieco niżej, gdzie spore grono zespołów powalczy o fazę play-off, w tym także o udział w turnieju play-in (dla miejsc 7-10 w obu konferencjach).
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>