PRAISE THE WEAR

Nowi Sixers demolują – co za pokaz siły! (WIDEO)

Nowi Sixers demolują – co za pokaz siły! (WIDEO)

Koszykarze Phildelphia 76ers zdobyli aż 143 punkty przy okazji wygranej 143:120 nad Lakers. Joel Embiid dominował, co przełożyło się na 37 punktów i 14 zbiórek. Kyle Kuzma zdobył dla przegranych 39 punktów, w tym 23 w pierwszej kwarcie.

Joel Embiid (fot. Wikimedia Commons)

adidas Dame D.O.L.L.A.  – w takich butach szaleje Damian Lillard! >>

Przebudowani, celujący już otwarcie w zdobycie mistrzostwa, 76ers podejmowali na własnym parkiecie Lakers, którzy próbują się pozbierać po gorącym trade deadline.

Mecz od 40 punktów w pierwszej kwarcie rozpoczęli jednak goście. 23 w tym czasie rzucił Kyle Kuzma, co jest najlepszym wynikiem w jego karierze. Jednak to by było na tyle dobrej gry zespołu z Los Angeles. Mecz skończył się wynikiem 143:120 dla 76ers.

Lakers nie umieli przeciwstawić się sile rażenia zespołu z Filadelfii. Joel Embiid był nie do zatrzymania, zdobył 37 punktów, trafiając przy tym 12 z 16 rzutów z gry. Zebrał także 14 piłek i miał najlepszy wskaźnik +/-, +23

Środkowy 76ers bawi się grą. Jego możliwości są tak naprawdę nieograniczone. Embiid kapitalnie gra tyłem do kosza, elitarnie wymusza faule, ma dobry rzut, również za 3, a w każdym kolejnym meczu pokazuje jeszcze coś ekstra.

Dla Joela, który mierzy 213 cm i waży prawie 120 kg, nie jest problemem grać na koźle, potrafi trafiać rzuty z odchylenia, co przy takich gabarytach udaje się mało komu. Kameruńczyk bardzo szybko stał się najlepszym centrem w lidze i, jeśli zdrowie pozwoli, pozostanie tak przez kilka kolejnych lat – Embiid w tym roku skończy dopiero 25 lat.

Piątka złożona z samych graczy formatu All-Star zdobyła w sumie 103 punkty. Dojście Tobiasa Harrisa sprawia, że tylko Golden State Warriors mogą pochwalić się lepszym personalnym zestawem.

adidas Dame D.O.L.L.A.  – w takich butach szaleje Damian Lillard! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Trzy polskie zespoły przystąpią w środę do meczów ostatniej kolejki fazy grupowej FIBA Europe Cup. Po wczorajszych rozstrzygnięciach w meczach innych grup (w Rostocku i Saragossie), Anwil na pewno, a Spójnia z ogromnym prawdopodobieństwem straciły szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Wszystko jasne również w przypadku Legii, która bez względu na wynik ostatniego meczu, wygra grupę.
Przed nami kolejna tura spotkań polskich zespołów w Europie. W rozgrywkach regionalnych tym razem pauzuje Zastal, a zagrają Start i MKS. Zespół z Lublina we wtorek o 19:00 zagra domowy mecz z brytyjskim zespołem Bristol Flyers, a drużyna z Dąbrowy Górniczej wybierze się do Czech, by w środę o 18:00 powalczyć z zespołem BK Sluneta Usti nad Labem. Obie transmisje będą dostępne na kanałach YouTube organizatorów rozgrywek.