REDAKCJA

Nowy Anwil – liderzy na obwodzie, mozolnie pod koszem (PODCAST)

Nowy Anwil – liderzy na obwodzie, mozolnie pod koszem (PODCAST)

Dejan Mihevc rozpocznie sezon z totalnie odmienioną drużyną z Włocławka. Mocni gracza na obwodzie, ciekawa polska młodzież, ale i pewna zagadka pod koszem. Jak tym razem poradzi sobie Anwil?

.

PZBUK – zarejestruj się i zgarnij casback aż 200 złotych! >>

W najnowszym odcinku podcastu Two Up rozmawiamy (Grzegorz Szybieniecki, Michał Wódecki, Jacek Mazurek) o składzie Anwilu Włocławek. Na początek jednak poświęcamy chwilę tematowi koronawirusa i jego wpływu na rozgrywki PLK. Liga w tym względzie według nas zawodzi, ale jednak uznajemy, że sezon zostanie dograny.

Mówiąc o Anwilu, nieco przewrotnie, rozpoczynamy od minusów i tu zgodnie wskazuje na strefę podkoszową, której brakuje atletyzmu i mobilności. Chwalimy za to transfer Artura Mielczarka, który znacznie wzmocnił polską rotację.

Zastanawiamy się także nad rolą młodych zawodników – czy Andrzej Pluta Junior i Wojciech Tomaszewski mogą liczyć na minuty? Parę minut poświęcamy także na zawodników zagranicznych, z których najciekawszymi postaciami są Tre Bussey i McKenzie Moore, który naszym zdaniem powinien być największą gwiazdą Anwilu w nadchodzącym sezonie. 

GS

Podcasty z analizą składów innych zespołów:

Trefl Sopot – TUTAJ>>
Asseco Arka Gdynia – TUTAJ >>
Enea Astoria Bydgoszcz – TUTAJ >>
Legia Warszawa – TUTAJ >>
HydtroTruck Radom – TUTAJ >>
Polpharma Starogard Gd. – TUTAJ >>

Transfery, nazwiska, składy – wszystkie drużyny sezonu 2020/21 w PLK – TUTAJ >>


Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami