
PZBUK – kursy i transmisje meczów NBA! >>
W czasie obecnych playoffs Jamal Murray przyzwyczaił do swoich niesamowitych popisów strzeleckich. Kanadyjczyk trafiał również i tym razem (28 pkt, 10/17 z gry), ale we wtorkowym meczu znakomicie zauważał również partnerów z zespołu (rekordowe w sezonie 12 asyst).
Pełnię swoich umiejętności Murray pokazał w decydujących momentach czwartej kwarty. Po tym, gdy Lakers wygrali jej fragment 22:6 i zmniejszyli stratę do zaledwie czterech punktów, to właśnie rozgrywający Nuggets rozegrał trzy kluczowe akcje z rzędu. Dwukrotnie trafił wtedy z dystansu, a celne rzuty przedzielił sprytną asystą pod kosz do Paula Millsapa.
Kitchener's finest with the DAGGER. ?
— Sportsnet (@Sportsnet) September 23, 2020
Jamal Murray went off in the final minutes of Game 3 on SN ONE. #NBAPlayoffs pic.twitter.com/Zh2922Hmmr
Znakomici w zespole z Colorado byli również Nikola Jokić (22 pkt, 10 zb.) i Jerami Grant (26 pkt). Serb od początku spotkania był bardzo agresywny w ataku, a w drugiej kwarcie popisał się rzutem, którego nie powstydziłby się sam Dirk Nowitzki. Z kolei Grant rewelacyjnie wykorzystywał koncentrację obrony rywali na liderach swojego zespołu.
.
Z kolei Lakers dopiero w czwartej kwarcie byli w stanie wzmocnić obronę na obwodzie i seryjnie wymuszać straty Nuggets, które na punkty zamieniał najczęściej LeBron James (30 pkt, 10 zb., 11 as.). Kibice z Kalifornii mogli jednak przeżyć szok, gdy po meczu spojrzeli na statystykę zbiórek. Lakers przegrali je 25:44, a trójka Anthony Davis, Dwight Howard i Javale McGee zebrała łącznie 4 piłki. Tak, to nie pomyłka – CZTERY!
Kolejne spotkanie w tej świenie rozwijającej się rywalizacji rozegrane zostanie w nocy z czwartku na piątek.
RW
PZBUK – kursy i transmisje meczów NBA! >>