PRAISE THE WEAR

Obcokrajowcy po PLK: Rawlplug Sokół Łańcut – 12. miejsce

Obcokrajowcy po PLK: Rawlplug Sokół Łańcut – 12. miejsce

Seria 16 tekstów o zagranicznych koszykarzach z poprzedniego sezonu PLK. Czas na beniaminka z Łańcuta, który wówczas w większości postawił na znajome nazwiska z polskich parkietów.

fot. Andrzej Romański / plk.pl

Pomyśleć, co by się wydarzyło, gdyby tych kilka końcówek Sokół nie popsuł i zgarnął je w komplecie – być może mówilibyśmy o kolejnym beniaminku po Czarnych z awansem do czołowej “ósemki” w swoim debiutanckim sezonie. Rok temu zatrudnili łącznie siedmiu obcokrajowców, dwóch dalej gra na Podkarpaciu!

Corey Sanders (bez klubu)

Amerykanin był liderem zespołu w poprzednim sezonie, dość niespodziewanie latem ogłoszono z nim przedłużenie umowy. Trzeba przyznać, że w tegorocznej kampanii zaliczył zniżkę formy, lecz zawsze notował dwucyfrową zdobycz – najwięcej dwukrotnie 23 “oczka” w wygranych z Czarnymi i Stalą. Co więcej, kilkukrotnie notował po 8 zbiórek lub asyst, będąc blisko double-double. Dużym problemem była skuteczność zza łuku wynosząca nieco powyżej 10 procent (2/19)…

Pomimo udanych występów w Orlen Basket Lidze po dziewięciu spotkaniach działacze Sokoła tuż przed meczem w Toruniu zwolnili Sandersa. Powód? Pozytywny wynik w teście antydopingowym, przez co władze ligi zawiesiły licencję rozgrywającego Sokoła. Od tego czasu pozostaje bez klubu.

Statystyki Corey’a Sandersa (średnio): 9 meczów, 16,4 punktu, 42,9% z gry, 10,5% za 3, 3,1 zbiórki, 6,7 asysty, 1,4 przechwytu

Delano Spencer (Sokół Łańcut, Polska)

Amerykanin był ważną postacią zeszłorocznego Sokoła, w czerwcu podpisał kontrakt na Węgrzech. Tam nie zagrzał zbyt długo miejsca, jeszcze przed sezonem podpisał kontrakt z cypryjskim Keravnos. O wiele lepiej niż w lidze, spisywał się na parkietach FIBA Europe Cup – 7 z 8 meczów zakończył z dorobkiem min. 14 punktów, dwukrotnie przekraczając barierę 20 “oczek”. We wszystkich spotkaniach trafił choć raz zza łuku, w całych rozgrywkach był 17. najlepszym punktującym ze średnią powyżej 15 punktów co mecz.

Uroki ligi Spencerowi aż tak nie sprzyjały, tylko w ponad połowie spotkań (7 z 13) zanotował dwucyfrową zdobycz. Raz zdobył 21 “oczek” z samych “trójek”, czym wyrównał rekord kariery celnych rzutów z dystansu. Ostatnio wrócił do Łańcuta z misją zapewnienia utrzymania, z pewnością o debiucie chciałby szybko zapomnieć. Tylko 2 punkty przy 6 próbach, dodatkowo dwie straty. Łańcucianie walczą o utrzymanie, z czterema wygranymi są na ostatnim miejscu w tabeli.

Statystyki Delano Spencera (średnio): 1 mecz, 2 punkty, 16,7% z gry, 0% za 3, 0 zbiórek, 0 asyst, 0 przechwytów

James Eads (Szolnoki, Węgry)

Amerykanin wzmocnił beniaminka w połowie ubiegłego sezonu, były pogłoski, że zostanie w Łańcucie na dłużej. Tak się nie stało, Eads przeniósł się do węgierskiego Szolnoki, gdzie radzi sobie równie dobrze jak w Polsce. Przede wszystkim w 12 z 18 spotkań zdobył min. 10 punktów, od połowy grudnia nie rzucił mniej niż dziewięciu “oczek”. Drużyna byłego skrzydłowego Sokoła, dawniej Kinga oraz Twardych Pierników zajmuje 3. miejsce w lidze z bilansem 10 zwycięstw i 8 porażek.

W jednym meczu trafił 5 razy zza łuku, czym wyrównał swój rekord kariery z Sokoła. Poza tym niczym specjalnym się nie wyróżnia, na tle ligi również. Tak jak w Polsce jest solidnym ligowcem, dającym wsparcie po obu stronach parkietu.

Statystyki Jamesa Eadsa (średnio): 18 meczów, 12,7 punktu, 42,8% z gry, 26,7% za 3, 2,6 zbiórki, 2,1 asysty, 0,7 przechwytu

Ray Thornton (bez klubu)

Co prawda pojawiła się medialna plotka, że Thornton parafował umowę z klubem z zaplecza Bundesligi, jednak do dziś nie widnieje na stronie ligi w żadnym klubie. Amerykanin był prawdopodobnie nie tylko ulubieńcem publiczności w Łańcucie, lecz całej koszykarskiej Polski – postura i gra nieco przypominająca LeBrona? Efektem oczywiście ksywka “Polski LeBron”.

Były podkoszowy Sokoła rozpoczął sezon, także w cypryjskim Keravnos! Przez chwilę ponownie był kolegą z drużyny z Delano Spencerem, jednak obaj poszli w swoje strony – Spencer z powrotem do Łańcuta, Thornton w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Rozegrał łącznie 11 meczów na Cyprze. Ligowe podwórko nie sprzyjało, rekord sezonu to zaledwie 10 “oczek”. Dużo lepiej prezentował się w FEC, gdzie 6 z 7 meczów kończyło się dwucyfrowym dorobkiem punktowym – najwięcej w ostatnim występie w ich barwach (16), gdzie dołożył 10 zbiórek.

Statystyki Ray’a Thorntona (średnio): 4 mecze, 6,5 punktu, 45,8% z gry, 33,3% za 3, 5 zbiórek, 2,8 asysty, 0,8 przechwytu

Adam Kemp (Sokół Łańcut, Polska)

Amerykanin w zeszłym sezonie był czołowym środkowym PLK, teraz zalicza duży zjazd formy, co także widać po wynikach klubu. Przede wszystkim nie dominuje na tablicach tak jak w poprzedniej kampanii, dodatkowo nawet nie zalicza średnio bloku co mecz, co jeszcze nie tak dawno było normą.

Co prawda w 11 meczach przekroczył granicę 10 punktów, trzykrotnie notując double-double. Poza tym przeciwko Legii zebrał aż 17 piłek, czym ustanowił swój nowy rekord kariery zebranych piłek. Gdyby patrzeć jedynie przez pryzmat statystyk, Kemp notuje kolejny dobry sezon. Z drugiej strony jego obraz gry czasem jest przerażający. Pomimo niskiej liczby bloków jest 10. najlepszym blokującym Orlen Basket Ligi, 7. najlepiej zbierającym oraz 3. najlepiej zbierającym w ataku. Naprawdę, to dobre wyniki. Tylko co z tego?

Statystyki Adama Kempa (średnio): 19 meczów, 10,1 punktu, 59,7% z gry, -% za 3, 7,9 zbiórki, 1,4 asysty, 0,7 przechwytu, 0,9 bloku.

Tak naprawdę przy rozstaniach powinniśmy doliczyć Delano Spencera oraz Corey’a Sandersa, którzy opuścili Sokoła przed zakończeniem rozgrywek. To były jednak rozwiązania umów na prośbę zawodników po zapewnieniu sobie utrzymania przez klub, by zarobić nieco więcej pieniędzy niż w Polsce. Poza nimi sezonu w Łańcucie nie dokończyli m.in.:

Lee Moore (Heroes Den Bosch, Holandia)

O tym zawodniku dłużej wspomnimy przy okazji tekstu o graczach Anwilu Włocławek. Amerykanin po kilku kolejkach przeniósł się do Włocławka, gdzie dokończył ubiegłoroczny sezon.

Quinterian McConico (Lusitania, Portugalia)

Amerykanin był prawdopodobnie najgorszym zawodnikiem całej PLK w poprzednim sezonie. Brak rozumienia gry, a nawet umiejętności koszykarskich, da się zauważyć nawet na naszym podwórku. Od tego czasu zaliczył kilka spotkań w Urugwaju, ostatnio zadebiutował w Portugalii. Z pewnością był to obiecujący debiut – 6 punktów i 3 asysty w 12 minut. Czekamy na więcej!

Statystyki Quinteriana McConico (średnio): 1 mecz, 6 punktów, 75% z gry, -% za 3, 2 zbiórki, 3 asysty, 0 przechwytów

Sprawdź także poprzednie artykuły z tej serii: o Starcie, GTK, Twardych Piernikach i Astorii.

Autor tekstu: Błażej Pańczyk

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami