REDAKCJA

Ofensywa transferowa Śląska wciąż trwa!

Ofensywa transferowa Śląska wciąż trwa!

Ta historia w końcu dobiegła końca! Śląsk porozumiał się z Twardymi Piernikami, czego efektem są przenosiny serbskiego koszykarza z Torunia do Wrocławia. W ten sposób ostatni zespół tabeli stracił swojego lidera. Ale czy będzie za nim tęsknić?

O tym mówiło się już od dłuższego czasu. Pusica zaczął niejako wymuszać transfer do mistrzów Polski. Vasa Pusica przestał trenować z zespołem. Jak wiemy – swój cel osiągnął, bo przed momentem klub z Wrocławia ogłosił zakontraktowanie 27-latka.

Przed momentem otrzymaliśmy również komunikat od dotychczasowego pracodawcy Serba. Trudno jednak w tym przypadku o użycie określenia “serdeczne pożegnanie”.

Ciężko się jednak dziwić. Pusica zamiast pomóc klubowi w ważnych meczach o utrzymanie, przestał przychodzić na treningi, a negocjacje w sprawie rozwiązania kontraktu nie należały do najłatwiejszych. Styl pożegnania z drużyną, która dała mu szansę na odbudowę formy pozostawia wiele do życzenia.

Śląskowi niewątpliwie zależało na czasie. Negocjacje były dość długie, natomiast finalnie Pusica zostanie zgłoszony do rozgrywek EuroCup. Szanse WKS-u na zakwalifikowanie się do fazy play-off są niewielkie, ale wrocławianie mają do rozegrania jeszcze 5 spotkań. Dziś mija termin zgłoszeń nowych zawodników – o godz. 18:30.

Według nieoficjalnych informacji kluby dogadały się w sprawie buyoutu. Śląsk za Serba mógł zapłacić około 20 tysięcy dolarów.

Co ciekawe, nie licząc odejścia Conora Morgana, klub nie ogłosił żadnego rozstania. Mimo tego zakontraktował dwóch graczy – D.J.-a Mitchella oraz wyżej wspomnianego Vaso Pusicę. Czy te ruchy wpłyną korzystnie na wyniki drużyny? W stolicy Dolnego Śląska mocno w to wierzą. Tym bardziej, że niekoniecznie musi być to ostatni ruch na rynku transferowym.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami