REDAKCJA

Okienko transferowe definitywnie zamknięte. Dwa transfery w ostatni dzień

Okienko transferowe definitywnie zamknięte. Dwa transfery w ostatni dzień

Zagrają już tym, co mają. Ostatni dzień okienka transferowego nie zawiódł, dwóch Polaków właśnie zmieniło zespoły. Bez zmian w Ostrowie Wielkopolskim w miejsce Arunasa Mikalauskasa.

fot. Marcin Mierzejewski

Okienko transferowe w PLK dobiegło końca. Tego roku w wielu składach nie było gwałtownych zmian, był to jeden ze spokojniejszych sezonów w ostatnich latach w tym aspekcie. Kilka zespołów w tym miesiącu dokonało korekt w drużynie, z pewnością dwa zagraniczne transfery Kinga Szczecin – Michale Kyser oraz Matt Mobley – stawiają mistrzów Polski coraz wyżej w rankingach kibiców. Legia wzmocniła strefę podkoszową, podpisując Tyrana de Lattibeaudiere, podobną decyzję podjął trener Jacek Winnicki z Angelem Nunezem.

To były ruchy podczas ostatnich tygodni. Działo się także w ostatni dzień okienka transferowego! Przede wszystkim to był gorący okres w gdyńskim klubie, gdzie doszło do sporych zmian. Pierwszą informacją podaną przez kanały społecznościowe było rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron z Kacprem Gordonem, który w ostatnim czasie otrzymywał coraz mniej minut, zwłaszcza po przyjściu Setha LeDay’a i powrocie Stefana Kenicia. Polski rozgrywający przyszedł do Arki z myślą rozwoju i sporych minut, lecz rzeczywistość była zupełnie inna. Klub z Gdyni znajdował się w trudnym położeniu, musiał wzmocnić się zawodnikami spoza Polski, a hasło “projekt”… postanowiono odłożyć do szuflady.

Arka, mimo sporej zaliczki nad ostatnim Sokołem (3 wygrane więcej) wciąż nie jest pewna swego, tuż przed “magiczną” godziną 16:00 wzmocniła zespół solidnym ligowcem, jakim niewątpliwie jest Filip Matczak. Rzucający Kinga wrócił do Gdyni po kilku latach przerwy na zasadzie wypożyczenia, w Szczecinie po ww. transferach ciężko było znaleźć miejsce na parkiecie dla Matczaka, który w ostatnich tygodniach także stracił minuty w zespole. To dla niego – jak i dla klubu – szansa na coś więcej. Dla Arki: zapewnić sobie w 100% utrzymanie w Orlen Basket Lidze; dla zawodnika: pokazać się z dobrej strony podczas niezbyt udanego sezonu w Szczecinie.

Odejście Kacpra Gordona wykorzystała Legia z Markiem Popiołkiem na czele, która tym samym wzmocniła swoją strefę na obwodzie. Oprócz obcokrajowców – Christiana Vitala i Lorena Jacksona – ważne role odgrywają Polacy – Marcel Ponitka, teraz być może szansę otrzyma Gordon. To z pewnością podpis w kontekście poszerzenia rotacji w kontekście play-offów, gdzie każdy zdrowy zawodnik w tej fazie sezonu jest na wagę złota. Oba kontrakty obowiązują do końca bieżących rozgrywek.

Obejść smakiem muszą się obyć kibice Stali i Czarnych. Obie drużyny w ostatnim czasie osłabione z powodu kontuzji – w “Stalówce” do końca sezonu z gry wypadł Arunas Mikalauskas, jeden z najlepszych skrzydłowych całej ligi, z kolei w słupskim obozie urazu kolana doznał Donatas Sabeckis. Finalnie żaden z tych zespołów prawdopodobnie nie znalazł na ostatnią chwilę odpowiedniej alternatywy, a do końca sezonu zagrają tymi, których mieli w składzie dotychczas.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami