PRAISE THE WEAR

Oliver Vidin wraca do Śląska Wrocław

Oliver Vidin wraca do Śląska Wrocław

Oliver Vidin ponownie poprowadzi Śląsk Wrocław.
Oliver Vidin, fot. Tomasz Browarczyk, basketzg.pl
Oliver Vidin, fot. Tomasz Browarczyk, basketzg.pl

Oliver Vidin we wtorkowe popołudnie rozwiązał obowiązującą umowę w Zielonej Górze.

Kilka godzin później Śląsk Wrocław powinien ogłosić powrót trenera, z którym klub wywalczył brązowy medal przed trzema sezonami.

Wtedy, w słynnym bańkowym sezonie, Żan Tabak namaścił go na swojego następcę w Zielonej Górze, a Serb chciał prowadzić zespół w lidze VTB. Jego plany przekreśliła wojna, która wybuchła na Ukrainie. Efektem tego była także coraz gorsza kondycja finansowa klubu z Zielonej Góry, który już bez Vidina, powinien i tak wystąpić w sezonie 2023/2024.

Oliver Vidin ma za sobą udany sezon w Zielonej Górze. Z bardzo małym budżetem udało mu się zbudować zespół, który do ostatnich chwil bił się o play-offy. Świetnymi ruchami transferowymi okazało się podpisanie Alena Hadzibegovića (pójdzie za nim do Śląska po odejściu Dziewy?) czy zakontraktowanie Sebastiana Kowalczyka (przeszedł do Spójni Stargard). Świetny sezon zaliczył także Przemysław Żołnierewicz, który szuka pracy poza granicami kraju. Warto jeszcze wspomnieć Kareema Brewtona (stosunek jakości do ceny) czy Aleksandara Zecevica.

We Wrocławiu nie udało się podpisać kontraktu z Jurem Zdovcem, który wybrał większe pieniądze w Turcji. O tym, że sprowadzenie Vidina wcale nas nie zdziwi, pisaliśmy po ogłoszeniu odejścia trenera Erdogana.

Przed serbskim szkoleniowcem trudne zadanie. Ma niecałe dwa miesiące by zbudować niemal od podstaw nowy zespół we Wrocławiu. Ostatni sezon pokazał, że mając małe środki, potrafi znajdywać ciekawych graczy. To samo robił już wcześniej w Śląsku.

Umowa z trenerem została według naszych informacji podpisana na dwa kolejne sezony.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami