REDAKCJA

Pewne zwycięstwo Polski. Debiutanckie punkty Wójcika i Pluty

Pewne zwycięstwo Polski. Debiutanckie punkty Wójcika i Pluty

Polacy pewnie pokonali Szwajcarów, jednak zwycięstwo tak łatwo im nie przyszło. Jeszcze po pierwszej połowie przegrywaliśmy 32:37.
Igor Milicić / fot. FIBA Europe

Załóż konto w Superbet i odbierz 1554 zł na start!

“Drugą połowę zagraliśmy tak, jak mieliśmy zagrać cały mecz” – wspomniał pod koniec transmisji Radosław Spiak, czyli komentator, ale zarazem nasz redakcyjny kolega. I faktycznie tak było! Polacy od początku trzeciej kwarty błyskawicznie ruszyli na rywali, dzięki czemu odzyskali prowadzenie i utrzymali je aż do końcowej syreny. Po 40 minutach rywalizacji – 79:64 na korzyść reprezentacji Polski.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo efektownie, bo już w pierwszej akcji piłka po asyście Łukasza Kolendy wpadła wprost do rąk Aleksandra Balcerowskiego, który zakończył alley-oopa wsadem. Polacy bronili skutecznie, o czym świadczą pierwsze punkty Szwajcarów dopiero w czwartej minucie meczu.

Goście bardzo ochoczo rzucali z dystansu, przez co z 10:0 niedługo później zrobiło się tylko 15:12. I to właśnie trójki były największą bronią reprezentacji Szwajcarii. Polacy długo nie mogli znaleźć rozwiązania na taktykę rywali i po pierwszej połowie przegrywali 32:37.

Obie ekipy wróciły na parkiet, a podopieczni Igora Milicica w końcu prezentowali się tak, jak na czwartą drużynę Europy przystało. Szwajcarzy wciąż stawiali na rzuty trzypunktowe, jednak ich skuteczność znacznie spadła. To wykorzystali Polacy, którzy po kilku minutach objęli prowadzenie i jeszcze przed końcem trzeciej kwarty powiększyli je do 14 oczek.

Przewaga okazała się całkiem bezpieczna, bo czwartkowi rywale nie zdołali już doprowadzić do wyrównanej rywalizacji. Pod koniec meczu byliśmy jeszcze świadkami pierwszych punktów Szymona Wójcika w reprezentacji Polski. Wcześniej do kosza trafił także Andrzej Pluta Jr, dla którego również było debiutanckie trafienie w narodowych barwach.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami