PRAISE THE WEAR

Pierniki lepsze od Arki – lider w Toruniu

Pierniki lepsze od Arki – lider w Toruniu

Piąte z rzędu zwycięstwo odniosły we wtorek Twarde Pierniki, pokonując 83:75 drużynę Asseco Arka Gdynia w zaległym spotkaniu trzeciej kolejki. Kolejne double-double zaliczył Maurice Watson, a drużyna z Torunia ma obecnie najlepszy w lidze bilans 9-2.
Aaron Cel / fot. Róża Koźlikowska, Twarde Pierniki Toruń

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Po dwóch wygranych z rzędu – w tym z mocnym Kingiem Szczecin na własnym parkiecie – Asseco Arka Gdynia mogła mieć dużo większe nadzieje co do wtorkowego spotkania z Twardymi Piernikami w Toruniu. Szansę na zwycięstwo pogrzebała jednak słaba gra w pierwszej połowie, w której podopieczni trenera Mitrovica mieli spore problemy po atakowanej stronie boiska. 

Zdobyli bowiem tylko 33 punkty, trafiając ledwie jedną z dziesięciu prób za trzy, a do tego popełnili aż 12 strat, co spowodowało, że gospodarze łatwo zdołali wyjść na kilkanaście punktów przewagi. Po 20 minutach Twarde Pierniki wygrywały 12 oczkami, co okazało się wystarczającą zaliczką. W drugiej połowie gra nieco bardziej się bowiem wyrównała.

Ekipa z Gdyni nie była jednak w stanie dogonić rywali. Twarde Pierniki nie grały wcale powalającej koszykówki – brakowało przede wszystkim skuteczności. Dobry w pierwszej połowie, James Eads III w drugiej części spotkania miał już kłopoty ze zdobywaniem punktów i dodał na swoje konto zaledwie dwa oczka. Mecz zakończył z dorobkiem 16 punktów, pudłując jednak 10 z 15 rzutów z gry.

Tylko 12 minut na parkiecie spędził Trevor Thompson z powodu problemów z faulami, ale Maurice Watson nawet bez swojego ulubionego chyba partnera i tak rozdał 11 asyst, a do tego dołożył 18 punktów (14 w drugiej połowie). Asseco – dla którego to już siódma w sezonie porażka – może natomiast narzekać przede wszystkim na słabą skuteczność zza łuku: na 20 prób tylko trzy znalazły drogę do kosza.

TK 

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami