
Wiele wskazuje, że wałbrzyszanie nie tylko będą najdłużej odpoczywali, ale i trafią na przeciwnika, który tego odpoczynku będzie miał z kolei najmniej. Tak przynajmniej można sądzić po dwóch starciach GKS-u z SKS-em. To jedyna para, w której obecnie jest remis. Zresztą, wiele osób typuje, że w tym przypadku będziemy świadkami pięciomeczowej serii.
Należy jednak podkreślić, że Górnik podczas ćwierćfinałów nie miał tak łatwo, jak sugerowałby rezultat. Tak jak pierwszy mecz był spektakularnym nokdaunem, tak drugi i trzeci bez wahania możemy określić wyrównanymi. Duży w tym udział m.in. Samsona Barnesa-Thompkinsa. Amerykanina długo nazywano mało znaczącym obcokrajowcem na pierwszoligowych parkietach, jednak podczas play-offów był kluczową postacią w rotacji trenera Pendrakowskiego. Każdorazowo kończył spotkanie jako najlepszy strzelec Polonii! To rzadko spotykane.
‼️ MAMY TO 🔥🔥🔥‼️
— Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych (@gornikkosz) April 20, 2023
Wygrywamy na wyjeździe z @kkspolonia i zamykamy rywalizację stanem 3:0 meldując się jako pierwsza ekipa w półfinale @1LMKosz 🤩
Czas wracać do domu i przygotowywać się do kolejnych spotkań, które rozegramy już w @AquaZdroj ‼️ #1LKosz pic.twitter.com/flokgbuBhe
Dla jedynego beniaminka, który wszedł do czołowej ósemki, sezon 2022/2023 właśnie się zakończył. Górnik gra dalej, Górnik pragnie awansu do Energa Basket Ligi. W drugiej rundzie zmierzy się z GKS-em Tychy lub SKS-em Starogard Gdański. Jeśli trafi na “Kociewskie Diabły”, szykuje nam się wielkie widowisko na trybunach.
Na kolejne play-offowe emocje będziemy czekali raptem jeden dzień. Już w sobotę spotkanie numer trzy w parach: Decka – Dziki, SKS – GKS oraz Kotwica – HydroTruck. Początek o godzinie 16:00!