Pojedynek mistrza z wicemistrzem już w sobotnie popołudnie. BM Slam Stal u siebie nie zalicza wpadek, natomiast Anwil wygrał 7 meczów z rzędu na wyjeździe. Minimalnym faworytem bukmacherów jest zespół z Ostrowa.

Zarejestruj się w LV Bet – typuj koszykówkę i wygrywaj kasę! >>
Dlaczego Stal może wygrać?
– ostrowianie u siebie jak do tej pory nie przegrywają. Średnio we własnej hali są lepsi od rywali o ponad 17 punktów, dla odmiany na wyjeździe przegrali 4 z 7 spotkań. Sprzyjające obręcze to spory atut, szczególnie gry potencjał obu drużyn jest naprawdę duży.
– Stal na przygotowanie się do tego meczu ma 6 dni, Anwil zaledwie 3 – po ciężkim pojedynku z Avellino. Jeśli można gdzieś upatrywać przewag Stali, to na pewno w tym elemencie. Zmęczenie włocławian jest dużo większe, w dodatku przecież nie wszyscy są ostatnio w dobrej formie lub grają w kratkę.
– Shawn King to podkoszowy wyjadacz, który nie powinien się nabierać na zwody Josipa Sobina. Dwa sezony temu, kiedy grali przeciwko sobie, King zatrzymał Chorwata dwukrotnie na tylko 8 punktach. Przekonamy się tylko, czy King nadal jest w stanie walczyć z Sobinem przez 25 minut meczu.
Dlaczego Anwil może wygrać?
– Igor Milicić wreszcie może skorzystać z szerszej rotacji. Kontuzje wciąż są (Wadowski, Lichodiej), ale za to na rozegraniu jest już z kogo wybierać. W ostatnim meczu mało grał Kamil Łączyński, a przecież on w finale właśnie przeciwko Stali był najlepszym graczem. Coraz lepiej gra także Vladimir Mihailović. 11-osobowy skład Anwilu powinien pozwolić na intensywniejszą grę, niż 9-osobowy Stali.
– potencjał w ataku Anwilu jest ogromny. Jeśli jeden z trójki Michał Michalak, Chase Simon, Walerij Lichodiej wstrzeli się od pierwszych minut, to Stal może być w tarapatach.
– zespołowa obrona to największy atut Anwilu. Jeśli włocławianie sprowokują Mike’a Scotta do kozłowania i indywidualnej gry, może to zgubić Stalówkę. Dużą rolę w rozbijaniu kombinowanej defensywny Anwilu będą mieli właśnie rozgrywający Stali, Scott i Daniel Szymkiewicz, a także Nemanja Jaramaz. Każdy z nich miewa problemy ze skutecznością i z podejmowanie na boisku dobrych decyzji pod mocnym naciskiem obrońców.
Typ PK: Anwil, zwycięstwo za 1.94
Włocławianie w Ostrowie wygrywać potrafią, a przy obecnym stanie tabeli, każda kolejna porażka może skazywać na brak przewagi parkietu w półfinale. Anwil będzie chciał się zrehabilitować po nieudanym meczu z Avellino, ale o wygraną z pewnością nie będzie łatwo. Żaden wynik tutaj nie zaskoczy. Mecz w sobotę o godz. 12.40, transmisja w Polsacie Sport.
Grzegorz Szybieniecki, @gszyb
Zarejestruj się w LV Bet – typuj koszykówkę i wygrywaj kasę! >>