PRAISE THE WEAR

Pierwszy sukces mistrza – Ramljak z nowym kontraktem

Pierwszy sukces mistrza – Ramljak z nowym kontraktem

Bardzo ważny element sukcesu Śląska, uznawany za najlepszego obrońcę w PLK. Chorwacki skrzydłowy Ivan Ramljak zostaje we Wrocławiu na kolejne 2 sezony.
Ivan Ramljak / fot. A. Romański, plk.pl

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Doskonała wiadomość dla kibiców Śląska, którzy mają prawo mieć obawy o zatrzymanie we Wrocławiu mistrzowskiego składu z sezonu 2021/22. Ivan Ramljak (32 lata, 203 cm) to gracz na tyle ceniony w klubie i całej lidze, że po dwóch sezonach spędzonych na Dolnym Ślasku bez wahania zaoferowano mu kontrakt na kolejne dwa.

Aktualny reprezentant Chorwacji (powołany także na najbliższe okienko) był w tym playoff kluczowym elementem zespołu Andreja Urlepa. W sezonie zasadniczym spędzał na parkiecie po 28 minut, w playoff jego rola jeszcze wzrosła, zazwyczaj grywał najdłużej w zespole. Doskonałą grą w obronie – indywidualnej i zespołowej – nadrabiał niedoskonałości rzutowe. Choć byłoby niesprawiedliwe oceniać go jednowymiarowo. W kolejnych seriach playoff imponował choćby silnymi nerwami, perfekcyjnie wykonując rzuty wolne w końcówkach.

Travisa Trice’a nie udało się zatrzymać – wybrał hiszpańską Murcię. Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość w Śląsku Aleksandra Dziewy i Łukasza Kolendy, klub nie potwierdził jeszcze też oficjalnie nowego kontraktu trenera Urlepa, ale może przedłużenie kontraktu z Ramljakiem to sygnał, że do “rozbioru Śląska” jednak nie dojdzie.

Wszystkie transfery i nazwiska w składach klubów PLK znajdziesz tutaj:

TS

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami