Za takie akcje i mecze kochają go kibice na Kociewiu! W dwusetnym meczu w PLK Michael Hicks zdobył 25 punktów i był bohaterem wygranego 97:88 pojedynku z Polskim Cukrem. To zdecydowanie najlepszy występ Amerykanina z polskim paszportem od kilku lat.

DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>
Michael Hicks od kilku lat kojarzony jest bardziej z grą 3 na 3, niż z występami na parkietach PLK. Poprzedni sezon spędził zresztą w 1. lidze, gdzie grał dla krakowskiego, upadłego już, R8. Można było sądzić, że kolejnych popisów strzeleckich w wykonaniu Michael na parkietach PLK już nie zobaczymy.
Historia tego sezonu też na to nie wskazywała. Michael nie cieszył się do tej pory zbyt dużym zaufaniem od trenera Artura Gronka. Hicks gra niewiele, a spowodowane jest to najprawdopodobniej już wiekiem i słabą obroną. Amerykanin zresztą do składu dołączył awaryjnie, kiedy kontuzji doznał Thomas Davis.
Jego występ przeciwko Twardym Piernikom też by się pewnie nie wydarzył, gdyby nie kontuzje kluczowych graczy – Justina Bibbinsa i Kacpra Młynarskiego. To dopiero drugi mecz w tym sezonie na więcej niż 10 punktów, drugi w którym zagrał więcej niż 15 minut.
Hicks zdobywa średnio 4,6 punktu, gra niecałe 10 minut i trafia za 3 ze skutecznością 37% . Amerykanin z polskim paszportem w meczu z Twardymi Piernikami trafił 5 z 8 rzutów za 3 punkty, w tym tę jedną naprawdę widowiskową, po której obrócił się, nawet nie patrząc, czy piłka wpadnie do kosza.
Cukier krzepi, Mike'a 🙂 #Polpharma #plkpl pic.twitter.com/vQ8i3vnztv
— Polpharma Starogard (@skssportowasa) April 6, 2019
Hicks w sumie zdobył 25 punktów w niecałe 25 minut gry. W ostatnich 65 sekundach zdobył 8 punktów – trafił 2 razy za 3, potem dołożył także dwa celne osobiste.
Polpharma bez Bibbinsa i Młynarskiego była skazana na porażkę. Tymczasem mecz z Twardymi Piernikami był jednym z najlepszych, jakie rozegrała w tym sezonie. Wpadały trójki, każdy pracował w obronie na 100%, a szybki styl gry skutecznie wybijał wyżej notowanych rywali z rytmu.
Starogardzianie w teorii przedłużyli jeszcze swoje szanse na awans do playoff, jednak ciężko jest wierzyć, że taki scenariusz okaże się prawdziwy. W następnej kolejce czeka ich wyjazd do Stargardu, gdzie zmierzą się z walczącą o utrzymanie Spójnią.
GS
DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>