REDAKCJA

PK typuje PLK: Trefl o życie we Włocławku

PK typuje PLK: Trefl o życie we Włocławku

King faworytem w Radomiu, Spójnia bez szans w starciu z Polskim Cukrem i grający o życie Trefl we Włocławku. Gdzie upatrujemy przewag w poszczególnych parach?

Aaron cel i Damian Kulig / fot. A. Romański, Polski Cukier Toruń

Zarejestruj się w LV Bet – obstawiaj koszykówkę i wygrywaj kasę! >>

HydroTruck Radom – King Szczecin 02.02, 12:30 Polsat Sport

Dlaczego może wygrać HydroTruck?
Po pierwsze i najważniejsze, grają u siebie. HydroTruck we własnej hali, a na wyjeździe to dwa różne zespoły, a świadczy o tym statystyka zwycięstw odniesionych na wyjeździe: 0-9. Dla kontrastu, u siebie mają bilans 5-3.

Radomianie mają w swoim składzie indywidualności. Jest Obie Trotter, Carl Lindbom, a i od trzech meczów trener Robert Witka ma do dyspozycji Dudę Sanadze, który póki co, średnio zdobywa ponad 21 punktów. Tak naprawdę wszystko może zależeć od dyspozycji dnia z dystansu, bo pod kosz radomianom będzie się dostać bardzo ciężko.

Dlaczego może wygrać King?
Dobrze broniący, ale mało punktujący King to być może już przeszłość. Szczecinianie w ostatnich 5 meczów za każdym razem zdobywali 90 i więcej punktów. Fakt, że wszystkie spotkania rozgrywali u siebie, ale mimo to taki wynik robi wrażenie.

Niewątpliwą przewagą Kinga jest fizyczność. HydroTruck pod koszem oprócz Jakuba Parzeńskiego ma dość „lekkich” graczy, z Wojciechem Wątrobą na czele. Ograniczenie poczynani Martynasa Sajusa, czy Darrella Harrisa może być zadaniem niewykonalnym dla wysokich graczy z Radomia.
TYP PK: King, -3,5 za 1.80 (wygra wyżej niż 3)




Spójnia Stargard – Polski Cukier Toruń 02.02, 17:00

Dlaczego może wygrać Spójnia?
No właśnie. Argumentów czysto sportowych stargardzianie za wiele nie mają. Samym entuzjazmem, wolą walki i poświęceniem meczu wygrać się nie da. Zwycięstwo wywiezione z Sopotu pozwoliło uwierzyć w utrzymanie, ale teraz czeka rywal z zupełnie z innej półki.

Gdybyśmy jednak mieli na siłę szans Spójni, to na pewno spojrzelibyśmy w kierunku duetu Rod Camphor Norbertas Giga. Litwin z pokazał, że jest w stanie trafiać z dystansu na dobrej skuteczności, co powinno sprawić, że Cheikh Mbodj zostanie wyciągnięty spod kosza na obwód. W takich sytuacjach Camphor, czy Marcin Dymała mogą mieć więcej okazji na grę 1 na 1 w kierunku kosza, a co za tym idzie punkty.

Dlaczego może wygrać Polski Cukier?
Na każdej pozycji ma przewagę jakości. Spójnia broni słabo, szczególnie w strefie podkoszowej, gdzie teraz torunianie, po przyjściu Damiana Kuliga, mają komfort szerokiej rotacji. To właśnie tam różnica w tym meczu powinna być największa.
Polski Cukier potrafi grać skutecznie, szybko i zespołowo. Nawet jeśli nie zagrają dobrego mecz, powinni odnieść zwycięstwo.
TYP PK: Polski Cukier, -12,5 za 1.85 (wygra wyżej niż 12)

Anwil Włocławek – Trefl Sopot 02.02, 19:00

Dlaczego może wygrać Anwil?
Do Włocławka przyjeżdża najgorszy na ten moment zespół w PLK i najgorsza obrona ligi. W teorii powinien to być spacerek dla Anwilu, ale oni sami mają kilka problemów. Chodzi tutaj przede wszystkim (znów) o kontuzje – Walerija Lichodieja, Igora Wadowskiego i Szymona Szewczyka.

Anwil ma ogromną przewagę na obwodzie, preferuje także niestandardowe rozwiązania, co dla gubiącej się obrony Trefla może być zabójcze.

Dlaczego może wygrać Trefl?
Sopocianie w każdym meczu grają o życie i nie mają nic do stracenia. Dla Anwilu to mecz, jak każdy inny, a może nawet jeszcze niższy rangą niż te w ostatnich dwóch tygodniach. Trefl powinien upatrywać szans w nastawieniu zmęczonych włocławian do tego meczu i spróbować zaskoczyć, tak, jak zrobiła to Spójnia, już od pierwszych minut.

Anwil pod koszem dysponuje tylko dwójką graczy – Nikolą Markoviciem i Josipem Sobinem. Grzechem byłoby nie próbować ich wpędzić w problemy z faulami, a przecież i Milan Milovanović i Paweł Leończyk tyłem do kosza grać potrafią.
TYP PK: Trefl, +12,5 za 1.85 (nie przegra wyżej niż 12)

Zarejestruj się w LV Bet – obstawiaj koszykówkę i wygrywaj kasę! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami