Ważne zwycięstwo w rywalizacji o playoff – gospodarze w Starogardzie Gdańskim pewnie pokonali 89:71 osłabioną Rosę Radom. Jakub Schenk zagrał najlepszy mecz w sezonie, notując 23 punkty i 4 asysty.
Koszulki, buty, bluzy – wyjątkowa kolekcja NBA w Sklepie Koszykarza >>
Przed sezonem Rosa wydawała się zespołem solidnie zabezpieczonym pod względem rotacji polskimi paszportami, tymczasem po kontuzjach Roberta Witki i Michała Sokołowskiego nagle zaczęła mieć z tym problem. Jednak nie jest to jedyna słabość radomskiego zespołu – podopieczni Wojciecha Kamińskiego znów w PLK zagrali bardzo słabo w obronie i chaotycznie w ataku.
Mimo pojawienia się Michaela Frasera, Polpharma (dla odmiany po odejściu Bojicia) od początku wykorzystywała przewagę pod koszem – o niebo lepszy i skuteczniejszy od Kanadyjczyka był Milan Milovanović (20 pkt., 12 zbiórek). Jakub Schenk łatwo radził sobie z kryjącym “na radar” Ryanem Harrowem i gospodarze sukcesywnie budowali przewagę. Do przerwy prowadzili 41:31.
Brzydki mecz po zmianie stron stał się jeszcze brzydszy. Z obu stron mnożyły się straty (łącznie aż 33 obu drużyn!), faule i pretensje do arbitrów. Polpharma kontrolowała przebieg wydarzeń, dobrze zaczął grać Joe Thomasson, który wrócił na boisko po lekkim urazie kostki. W połowie 3. kwarty różnica na rzecz gospodarzy sięgnęła już 15 punktów.
Rosa próbowała walczyć, ale była wyraźnie słabsza. Pojedyncze dobre akcje zaliczali Zajcew, Harrow i Punter, ale nawet w najprostszych sytuacjach do kosza nie mógł trafić Szymkiewicz. Radomianie zbliżyli się jeszcze na 9 punktów, ale przełomową trójkę trafił wówczas Przemysław Szymański, a dobrze grający Schenk (23 pkt., 7-9 z gry) nie tylko dorzucił kilka punktów, ale zdołał również wyprowadzić Harrowa z równowagi.
Obie drużyny nie zaprezentowały formy godnej czołowej ósemki, ale Polpharma (11-10) jest teraz nieco bliżej playoff niż Rosa (10-10). Tym bardziej, że zespół z Radomia wygląda coraz słabiej.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
Koszulki, buty, bluzy – wyjątkowa kolekcja NBA w Sklepie Koszykarza >>