REDAKCJA

Polska czwartym zespołem w Europie!

Polska czwartym zespołem w Europie!

Niemcy wygrywają 82:69 mecz o brązowy medal. Polska czwartym zespołem EuroBasketu 2022.
Niemcy wygrywają 82:69 mecz o brąz fot. FIBA

Polacy do przerwy grali źle. Co prawda doprowadzili w drugiej kwarcie do stanu 20:21, to jednak po drugiej kwarcie przegrywali 23:36. Tym samym pomogli Niemcom ustanowić ich nowy defensywny rekord w Mistrzostwach Europy, w najmniejszej ilości punktów straconych do przerwy.

Na szczęście po zmianie koszy zobaczyliśmy inny zespół. Ciągnał nas Michał Sokołowski, najlepszy strzelec po stronie biało-czerwonych – 18 punktów. W kłopoty z faulami wpadł Mateusz Ponitka, którego zmienił Jakub Garbacz i jak się okazało, trzymał nas w meczu.

Gracz BM Stali Ostrów trafił cztery trójki i Polacy sensacyjnie doprowadzili do remisu 59:59 na siedem minut przed końcem meczu. Końcówka jednak należała do Niemiec.

Johannes Voigtmann trafiał za trzy (4/5 w meczu), jedną trójkę dorzucił Johannes Thiemann i Niemcy odskoczyli na bezpieczną przewagę. Świetnie grał lider Niemiec – Dennis Schroeder.

Na półtorej minuty przed końcem nadzieja wróciła, gdy za trzy trafił Mateusz Ponitka. Przegrywaliśmy 69:76. W kolejnej akcji pomylił się A.J Slaughter i już nie mieliśmy czasu, by dogonić gospodarzy. Na 37 sekund akcję 2+1 zakończył Thiemann. Przegrywamy mecz o trzecie miejsce EuroBasketu.

Był to jednak fantastyczny turniej i jesteśmy niezwykle dumni z naszej drużyny. W ostatnim meczu, mimo że im nie szło, byli w stanie wrócić do gry. Na świetnie dysponowanych strzelecko Niemców (15/37 za trzy), nie mieli dziś antidotum.

Kosma Zatorski

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami