PRAISE THE WEAR

Ponitka, Ochońko, Bartosz, Dłuski – R8 Basket buduje drużynę

Ponitka, Ochońko, Bartosz, Dłuski – R8 Basket buduje drużynę

W Krakowie chcą mieć 15 koszykarzy, którzy wywalczą awans do PLK i spróbują coś ugrać w FIBA Europe Cup. W drużynie Rafała Knapa nie zagra Krzysztof Szubarga.

Marcel Ponitka (fot. Przemysław Nowak/PfotoN)

PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>

Po awansie do I ligi w R8 Basket szybko rozpoczęła się budowa zespołu, który pójdzie za ciosem i za rok wejdzie do ekstraklasy. Transferowym celem nr 1 był „Szubi”, który w weekend był w Krakowie i rozmawiał z szefem klubu, Dominikiem Kotarbą-Majkutewiczem. Jednak kwota ponad 10 tys. euro miesięcznie, której chciał zawodnik, okazała się zaporowa nawet dla bogatego R8.

Ale na liście trenera Rafała Knapa, który jest już po spotkaniu z szefem i dostał zapewnienie o dalszej pracy z zespołem (choć zgłaszani byli tacy trenerzy jak Drażen Anzulović czy Andrej Urlep), są kolejni atrakcyjni jak na pierwszoligowe warunki gracze. R8 skupia się szczególnie na pozycjach rozgrywającego oraz podkoszowych.

Alternatywa dla Ponitki

Na jedynce Knap widziałby kogoś z trójki Marcel Ponitka, Tomasz Ochońko i Jan Grzeliński. – Wszystkich ich bardzo cenię, zarówno jeśli chodzi o umiejętności, jak i etykę pracy. Tomek jest bardzo doświadczony i jest wychowankiem Polonii, co gwarantuje odpowiedni poziom. Natomiast z Jankiem rozmawiałem o przyszłym sezonie już w momencie, w którym przechodził ze Startu do Siarki – mówi trener R8.

Trochę inaczej wygląda sytuacja Ponitki: – Jeśli chodzi o Marcela, to wiemy, że chce szukać klubu w Europie, a z drugiej strony Asseco chciałoby zostawić go u siebie. I jeśli Marcel dogada się w Gdyni, nie będziemy mu mącić w głowie. Gdyby jednak do porozumienia z Asseco nie doszło, to chcemy być alternatywą. U mnie Marcel mógłby być pierwszą jedynką – mówi Knap.

Na obwodzie i na skrzydłach R8 będzie miało kilku bardzo dobrych jak na I ligę graczy, bo w gronie 7-8 graczy z tego sezonu, którzy mają zostać w Krakowie, będą zapewne Wojciech Pisarczyk, Jakub Załucki, Marcin Malczyk, Kacper Stalicki czy Patryk Pełka. Umowę na nowy sezon ma także Michael Hicks.

Mocny zaciąg z Kutna?

Wzmocnienia potrzebne są pod koszem, gdzie 40-letni Michał Hlebowicki zostanie ze świadomością, że jego treningowe obciążenia i minuty na boisku będą raczej maleć. Z drugiej strony R8 prowadzi rozmowy z 38-letnim Cezarym Trybańskim, który nie grał przez rok i zakończył karierę – w Krakowie były legionista byłby jednak bardziej twarzą klubu poza boiskiem niż jego filarem na parkiecie.

Dlatego R8 jest bardzo zainteresowane Mateuszem Bartoszem i Jakubem Dłuskim, w których sprowadzeniu miałby pomóc Jarosław Krysiewicz. Były trener Polfarmeksu prowadził ich w Kutnie, a teraz ma być członkiem sztabu Knapa.

Wśród podkoszowych, z którymi chcą rozmawiać krakowianie, są także Jarosław Trojan, Adam Linowski, Maciej Strzelecki i Patryk Nowerski. – Musimy wzmocnić się pod koszem, ale chcemy też mieć graczy uniwersalnych, którzy mogą występować na dwóch pozycjach. Mateusz Bartosz jest tego idealnym przykładem – mówi Knap.

Porządkując plany R8 Basket – pierwsza piątka w przyszłym sezonie mogłaby wyglądać tak:

Tomasz Ochońko
Jakub Załucki
Michael Hicks
Mateusz Bartosz
Jakub Dłuski

Gdyby w rezerwie znaleźli się Michał Baran, Marcin Malczyk, Wojciech Pisarczyk, Patryk Pełka czy Michał Hlebowicki, a do tego doszłoby jeszcze kilku graczy (nowych lub z obecnego składu), to nie ma wątpliwości, że taki skład byłby murowanym kandydatem do wygrania I ligi.

Europejskie puchary? To już zupełnie inna bajka.

ŁC

PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami