Giannis Antetokounmpo zdobył 45 punktów i zebrał 13 piłek w wygranym starciu z Philadelphia 76ers 128:122. Bucks zapewni sobie tym zwycięstwem 1. miejsce w Konferencji Wschodniej i najlepszy bilans w całej NBA.
DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>
Taki pojedynek co prawda możliwy będzie najprawdopodobniej dopiero w finale Wschodu, jednak i w tym spotkaniu nie brakowało emocji. Już w 3 minucie meczu wyrzucony do szatni został Eric Bledsoe, który cisnął w Joela Embiida piłką po drobnych przepychankach na zasłonie.
76ers wystąpili bez Jimmy’ego Butlera, a Mike Budenholzer wciąż nie może liczyć na kontuzjowanych zawodników drugiego planu – Malcolma Brogdona, Tony’ego Snella, czy Pau Gasola.
Mecz pomiędzy tymi drużynami po raz kolejny w tym sezonie sprowadził się do pojedynku Joela Embiida z Giannisem Antetokounmpo. Lider gospodarzy trafił zaledwie 12 rzutów z 31 rzutów z gry, co dało mu 34 punkty. Miał jednak także 13 zbiórek i 13 asyst.
Lider Bucks i jeden z dwóch najpoważniejszych kandydatów do nagrody MVP był o wiele skuteczniejszy. Giannis trafił 13 z 22 rzutów z gry i 16 z 21 rzutów wolnych, co przełożyło się na 45 punktów. Miał także 13 zbiórek i 6 asyst.
Antetokounmpo robi postępy z każdym kolejnym meczem. Ma dopiero 24 lata i aż strach pomyśleć, co będzie robił z ligą za kilka sezonów. Pracuje nad rzutem za 3 – przeciwko 76ers trafił 3 z 7 prób. Jest znakomitym obrońcą i jest nie do zatrzymania w grze blisko obręczy. To Giannis może być największą gwiazdą nadchodzącej dekady.
Bucks, dzięki wygranej 128:122 z 76ers, zapewnili sobie 1. miejsce w Konferencji Wschodniej, a także najlepszy bilans w całej NBA. To oznacza, że w każdej rundzie będą mieli przewagę własnego parkietu. Czy stać ich na mistrzostwo?
GS
DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>