
PZBUK – zarejestruj się i zgarnij casback aż 200 złotych! >>
Grzegorz Kulka (24 lata, 205 cm) początkowe lata swojej profesjonalnej kariery spędził w Treflu Sopot. Był młodzieżowym reprezentantem Polski, sporym talentem na duże granie. Kulka jednak nie mógł dla siebie znaleźć miejsca w rotacji klubów ekstraklasowych – ani w Treflu, ani na wypożyczeniach w BM Slam Stali Ostrów nie przebił się do dużych minut.
Latem 2019 roku zdecydował się na przenosiny do 1. ligi, do Górnika Trans.eu Wałbrzych. Decyzja była słuszna – Kulka był jednym z najlepszych zawodników w zespole, śr. 14,5 punktu (36,7% za 3 punkty) i 6,6 zbiórki, a Górnik zajął 1. miejsce w tabeli.
Wróciło więc zainteresowanie Grzegorzem ze strony klubów z ekstraklasy. Nieoficjalnie można usłyszeć, że jego kolejnym klubem będzie warszawska Legia. Górnik z kolei na Twitterze już się z zawodnikiem pożegnał.
Dziękujemy Grzegorz za poprzedni sezon???
— GÓRNIK TRANS.EU WAŁBRZYCH (@gornikkosz) May 30, 2020
Nie mówimy że nie jest nam przykro, rozumiemy i mamy nadzieję że zagramy jeszcze do wspólnego kosza.
Powodzenia
Kulka w PLK powinien sobie poradzić i być przydatnym zawodnikiem z ławki, szczególnie w zespole, który raczej będzie walczył o playoff, a nie o medale. W Warszawie będzie pracował z trenerem Wojciechem Kamińskim, który w przeszłości pomógł w rozwoju wielu polskich graczy.
Legia jest właśnie w trakcie kompletowania polskiego składu – ważne umowy mają Mariusz Konopatzki, Przemysław Kuźkow i Adam Linowski. Głośno w ostatnich tygodniach było także o zainteresowaniu Dariuszem Wyką z Asseco Arki Gdynia.
RW
„Skarb kibica” czyli transfery, nazwiska, składy – wszystkie drużyny sezonu 2020/21 w PLK – TUTAJ >>
.