PRAISE THE WEAR

Próbne derby dla Anwilu – Deishuan Booker czaruje

Próbne derby dla Anwilu – Deishuan Booker czaruje

Anwil wykorzystał przewagę doświadczenia i ograł bez większych problemów Polski Cukier Toruń 90:75. Najlepszy zawodnikiem po stronie ekipy z Włocławka był Deishuan Booker, dobry mecz zaliczył także Krzysztof Sulima.
Krzysztof Sulima / fot. A. Romański, plk.pl

PZBUK – kursy i transmisje meczów NBA! >>

Początkowe minuty spotkania należy do Krzysztofa Sulimy. Podkoszowy Anwilu tyłem do kosza ogrywał swoich byłych kolegów z Torunia, a potem dołożył także trójkę. Od startu wyróżniał się także Deishuan Booker, który emanował wielką radością i ochotą do gry.

Twarde Pierniki wciąż w składzie mają ledwie 4 zawodników, więc tak jak przy okazji sparingu z Treflem Sopot, wspomagali się młodym zawodnikami, którzy obecnie trenują w Toruniu. Dobre wrażenie po sobie pozostawił Michał Samosonwicz, który był skuteczny w ataku, ale także agresywnie naciskał na kozłujących Anwilu.

Włocławianie prowadzili już +15, jednak pod koniec drugiej kwarty stracili część przewagi – po pierwszej połowie Anwil prowadzili 48:39. Trzeba zauważyć, że płynność gry w ataku znacznie spadała wraz z zejściem na ławkę Bookera (na rozegraniu zastępował go Andrzej Pluta).

Drugą połowę od trzech trójek zaczął Anwil, dwie trafił radosny Deishuan Booker. Amerykanin grał na wielkim luzie i sporej pewności siebie. Włocławianie dość szybko odskoczyli na 20 punktów i zaczęli kontrolować przewagę.

Polski Cukier wyraźnie słabł z każdą minutą. Coraz trudniej grało się torunianom w ataku, zwłaszcza gdy na parkiecie nie było graczy pierwszej piątki. Anwil wykorzystywał także przekroczony limit fauli przez Twarde Pierniki i konsekwentnie punktował z linii rzutów wolnych.

W czwartej kwarcie na parkiecie zapanował mały chaos, pojawiła się także spora niedokładność. Lepiej w tej sytuacji odnalazł się Polski Cukier – dobry fragment (2 trójki) zaliczył Filip Siewruk, punktował także Damian Kulig. Ostatecznie włocławianie pokonali Twarde Pierniki 90:75.

GS

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami