REDAKCJA

Przebudzenie Czarnych. Caffey pokazał moc!

Przebudzenie Czarnych. Caffey pokazał moc!

Czarni Słupsk lepsi od Legii Warszawa. Gospodarze zwyciężyli 82:80 i odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie.

fot. Natalia Labudda / Grupa Sierleccy Czarni Słupsk

Legia Warszawa pożegnała się z szansami na grę w Lidze Mistrzów, ale wciąż walczy o zwycięstwa w Orlen Basket Lidze. Czarni rozpoczęli sezon od dwóch porażek, ale już pierwsze minuty pokazały, że w Słupsku dzieje się lepiej. W pierwszej połowie gospodarze potrafili wypracować 5 punktów przewagi, a w drugiej kwarcie rzucili aż 30 punktów. Dzięki temu do przerwy Czarni wygrywali 48:46, a swoje możliwości pokazał nareszcie Michael Caffey.

Po świetnym początku czwartej kwarty na 7 minut przed końcem zespół ze Słupska miał 10 punktów przewagi – 74:64. Legia jednak mogła jeszcze przejąć prowadzenie. Do samego końca nie było wiadomo, który zespół zwycięży. Ostatecznie to Czarni zachowali 2 punkty przewagi i mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa.

Wygrana nie byłaby możliwa, gdyby nie świetny występ Michaela Caffey’a. Lider Czarnych zdobył 24 punkty, trafiając 5 trójek. Verners Kohs dorzucił 16 oczek, a Michał Michalak – 13. Legii nie wystarczyło 19 punktów Raymonda Cowelsa oraz 18 punktów Christiana Vitala.

Autor tekstu: Kamil Karczmarek

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami