
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Grubo ponad miesiąc na kolejne ligowe zwycięstwo w tym sezonie czekali kibice Trefla Sopot. Ich zespół po raz ostatni w PLK wygrał 9 października we własnej hali w pojedynku z Zastalem. Od tego czasu Sopocianie przegrali pięć meczów z rzędu. Po drodze udało im się jednak wywalczyć awans do kolejnej fazy w europejskich rozgrywkach.
W niedzielę wreszcie nastąpiło przełamanie. Początek meczu należał co prawda do ekipy ze Szczecina, lecz Trefl powoli odrabiał straty, a potem budował sobie przewagę. W pewnym momencie trzeciej kwarty Sopocianie prowadzili już nawet różnicą 16 oczek. King takich strat już nie zdołał odrobić, choć jeszcze próbował.
Kluczowe okazały się zagrania Josha Sharmy, który ostatecznie zapisał na konto 16 punktów oraz 11 zbiórek. Sharma zaliczył m.in. dwie ważne zbiórki w ataku – Trefl jako zespół wygrał zresztą walkę na tablicach w miażdżącym stylu (48:31), z czego zebrał aż 15 piłek w ataku. Double-double w postaci 13 oczek i 12 zbiórek zdobył z kolei Karol Gruszecki.
Trefl – mimo dalekiej od ideału gry w ataku – się więc przełamał, a w dołek wpadli koszykarze ze Szczecina. Po znakomitym początku trenera Miłoszewskiego, teraz King przegrał trzecie kolejne spotkanie, w dodatku zdobywając zaledwie 61 punktów. W niedzielę nie zagrał jeszcze najnowszy nabytek zespołu, czyli były gracz NBA, Malachi Richardson. Należy oczekiwać także kolejnych wzmocnień, a czas ma dać nadchodząca przerwa reprezentacyjna.
TK
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>