Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Przed meczem w sukces Startu nie wierzył praktycznie nikt, ale koszykarze z Lublina nie zamierzali się tym przejmować. Dwa wcześniejsze zwycięstwa dały im entuzjazm, ale także energię, co było widać w wygrywanej rywalizacji o zbiórki.
Gospodarze grali spokojnie i zespołowo, a Stal postawiła na rzuty z dystansu i… zaczęła od 0/9. Zespół z Lublina po pierwszej kwarcie nieoczekiwanie prowadził 20:10. Chwilę później było już nawet 25:10!
Stal w drugiej kwarcie zaczęła wracać do gry. Gdy sędzia podarował Jamesowi Florence’owi 3 rzuty w wolne w dyskusyjnej sytuacji rzutowej, Amerykanin znów złapał rytm i zaczął trafiać trudne rzuty, identycznie jak w półfinale. Dzięki niemu faworyci zmniejszyli dystans.
Start jednak nie pękł. Świetnie radził sobie z wysokimi podwojeniami Stali, przytomne rozrzucenia dawały czyste pozycje. Raz za razem pod koszem znajdował się Mateusz Kostrzewski (12 pkt. do przerwy), zazwyczaj kończący akcje charakterystycznymi floaterami.
Po zaskakującej 1. połowie Start (14 asyst!) prowadził 41:34, a Stal notowała fatalne 4/10 w rzutach z dystansu.
Gospodarze także drugą część dobrze zaczęli (było jeszcze 51:41 po trafieniach Scotta), ale bardzo szybko wpadli w problemy z faulami. Stal zdecydowanie przykręciła śrubę w obronie, zatrzymała Start na 14 oczkach w kwarcie. Przełamała się w swojej kanonadzie z dystansu (dwukrotnie z rzędu trafił Anderson) i zaczęła przejmować mecz. Po 30 minutach prowadziła już 62:55.
W czwartej kwarcie nie było już wątpliwości, kto zgarnie puchar. Przewaga talentu, jakość obrony, gwiazdy robiące różnice – wszystko było po stronie Stali, która zbudowała kilkunastopunktową przewagę. Start powalczył do ostatnich sekund, ale ostrowianie zdołali dowieźć przewagę do ostatniego gwizdka.
Trofeum zasłużenie powędrowało do Stali, najlepszej drużyny turnieju, ale ekipa z Lublina też może być zadowolona – z taką grą powinna spokojnie utrzymać się w ekstraklasie.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
TS
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>