Doskonale w Polsce znany Quinton Hosley, po raz kolejny zagra w koszulce Stelmetu i powalczy o swoje czwarte złoto. W poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo Polski z Anwilem Włocławek, ale od tamtej pory nie grał w żadnym zespole.

W takich butach finały NBA wygrywał Kevin Durant! >>
Quinton Hosley (34 lat, 201 cm), to gracz o ogromnej renomie, nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Za każdym razem kiedy był w PLK zdobywał mistrzostwo, a w latach, kiedy grał w Zielonej Górze zostawał nawet MVP Finałów.
W zeszłym sezonie, mniej więcej o tej samej porze roku dołączył do zespołu z Włocławka, z którym później zdobył mistrzostwo Polski. Jego udział w tym sukcesie był ogromny, w końcu to on „zamordował” Stelmet w decydującym meczu półfinałów. Hosley zdobył wtedy 22 punkty, w tym 15 w czwartej kwarcie!
Hosley to gracz na wielkie mecze, jednak w sezonie jego wkład w atak Anwilu był nieduży. Średnio 9 punktów na 38% skuteczności z gry, w tym zaledwie 22% za 3, 4 zbiórki i 3,5 asysty.
Mimo nie najlepszych skuteczności, Q był efektywnym graczem, a Anwil z nim na parkiecie na plusie. Głównie przez ogromną rolę, jaką odgrywał w obronie. Niesamowity zasięg ramion, kapitalne warunki fizyczne, to wszystko sprawiało, że w systemie Igora Milicicia, Hosley był defensywną bestią.
W Stelmecie Hosley występować będzie na pozycjach 3 i 4. Jego forma jest sporą zagadką, Amerykanin w marcu skończy 35 lat, a od czerwca nie miał zespołu. Ciągnie się za nim także kontuzja dłoni, która przeszkadzała mu w poprzednim sezonie. Klub z Zielonej Góry wiele ryzykuje, ale może także na tym transferze bardzo dużo zyskać, szczególnie w playoff.
Grzegorz Szybieniecki
W takich butach finały NBA wygrywał Kevin Durant! >>