REDAKCJA

Qyntel Woods wraca do PLK – zagra w Koszalinie

Qyntel Woods wraca do PLK – zagra w Koszalinie

Była wielka gwiazda ligi w AZS zagra u trenera Dariusza Szczubiała. Co będzie wstanie wnieść do gry słabeusza w wieku 36 lat i po kolejnych kontuzjach?

Qyntel Woods w Koszalinie (Fot. Andrzej Romański/Plk.pl)

PLK, NBA – obstawiaj i wygrywaj kasę! >>

To już pewne – Qyntel Woods znów zagra w Polsce. AZS Koszalin ogłosi jego transfer w niedzielę, Amerykanin pojawi się w klubie we wtorek, a w środę być może zagra już z Kingiem Szczecin.

Jego transfer oznacza, że z AZS pożegna się Melsahn Basabe, z którym klub rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.

Woodsa, czyli po prostu „Q”, przedstawiać w PLK nie trzeba. W Asseco Prokomie był gwiazdą pierwszej wielkości – pojawił się w nim w 1 lutego 2009 roku i po miesięcznej adaptacji zdominował rozgrywki. Od początku marca do majowego, finałowego starcia z Turowem, w 17 meczach rzucał średnio po 21,8 punktu.

W ostatnim meczu finału zdobył 28 punktów, 9 zbiórek i 6 asyst po wspaniałym, jednym z największych indywidualnych popisów w lidze w ostatnich latach.

Potem poprowadził Asseco do ćwierćfinału Euroligi, ale od 2010 roku zaczął powoli blaknąć. Zmieniał kluby i ligi, choć chwilowo wskakiwał na wyższe obroty. Jeszcze w sezonie 2014/15 potrafił zdobywać po 19,3 punktu oraz 7,2 zbiórki w Koszalinie u Igora Milicicia.

W ostatnich latach Woods grał w Katarze i podpisał kontrakt we Francji, ale opuścił cały sezon z powodu kontuzji. Zresztą permanentne urazy są wpisane w jego karierę – ostatnio dotyczyły pleców.

W Koszalinie twierdzą jednak, że o wszystkim są doskonale poinformowani, a i kontrakt jest skonstruowany tak, że chroni klub przed ewentualnymi kontuzjami.

AZS zaczął sezon od dwóch porażek – we Włocławku i z Polskim Cukrem. Nikt po zespole z Koszalina nie oczekiwał w tych meczach zwycięstw, ale też przydałoby się trochę więcej obrony. Tego Woods nie zapewni, ale na fajerwerki w ataku przy pozwalającym na dość swobodną grę Dariuszu Szczubiale, na pewno można liczyć.

ŁC

PLK, NBA – obstawiaj i wygrywaj kasę! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami