
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Czarne chmury wisiały nad Houston Rockets jeszcze dwa tygodnie temu, gdy podopieczni Stephena Silasa przegrywali po raz 15 z rzędu, ulegając w Bostonie tamtejszym Celtics. Wtedy zdawało się, że Rakiety mogą nawet pokusić się o pobicie niechlubnego rekordu NBA, jeśli chodzi o najmniejszą w sezonie liczbę zwycięstw. Teraz jednak jest to już raczej niemożliwe.
Wszystko to efekt serii sześciu kolejnych zwycięstw – w niedzielę Rockets wygrali ponownie, tym razem pokonując New Orleans Pelicans na własnym parkiecie. Znów świetnie wypadli Christian Wood czy Eric Gordon (23 punkty), a Houston jako zespół trafiło 17 z 40 rzutów za trzy punkty, co okazało się kluczowe dla rozstrzygnięcia wyniku tego pojedynku na ich korzyść.
23 apiece for Eric Gordon & Christian Wood power the @HoustonRockets to their 6th win in a row!
— NBA (@NBA) December 6, 2021
@TheofficialEG10 x @Chriswood_5 pic.twitter.com/9Rb5eyJUJ4
Rakiety ostatni mecz przegrały 22 listopada – od tego czasu ograli kolejno Bulls, Hornets, dwukrotnie Thunder, Magic oraz teraz Pelicans. Z jednej strony sprzyja więc im wreszcie nieco łatwiejszy terminarz, a z drugiej strony zmiany kadrowe. Nie gra bowiem kontuzjowany Jalen Green, a do tego Silas zdecydował się przesunąć Wooda na pozycję środkowego i zmniejszyć rolę Daniela Theisa.
Skutkiem tego jest dużo lepsza postawa Rockets w ataku, przede wszystkim za sprawą poprawionego spacingu. Dzięki temu jedna z najgorzej rzucających za trzy drużyn w NBA, w ostatnich sześciu meczach stała się jedną z najlepszych: zawodnicy Houston trafili bowiem prawie 41 procent swoich prób, co jest wynikiem w top5 ligi. To z kolei przekłada się na kolejne zwycięstwa.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>