PRAISE THE WEAR

Ranking Ligi Mistrzów – Stelmet w górę, Rosa ostatnia

Ranking Ligi Mistrzów – Stelmet w górę, Rosa ostatnia

Eksperci Champions League uznają mistrzów Polski za 22. zespół rozgrywek – to awans o 6 lokat w ciągu miesiąca. Rosa Radom w rankingu siły pozostaje na ostatnim miejscu.

Andrej Urlep i Łukasz Koszarek / fot. Basketball Champions League

Buty Kevina Duranta – świetne modele, atrakcyjne ceny >>

Koszykarska Liga Mistrzów na oficjalnej stronie internetowej publikuje co 2 tygodnie ranking siły wszystkich drużyn biorących udział w rozgrywkach. Ostatnie edycje przyniosły wzrost notowań Stelmetu.

W grudniu zespół z Zielonej Góry był umieszczany dopiero na 28. miejscu w stawce 32 zespołów Ligi Mistrzów. W pierwszym styczniowym notowaniu, po wygranej z Besiktasem był już 25., a w najnowszym wydaniu (po wyjazdowym zwycięstwie z Avellino) uznano go za numer 22. Wciąż daleko, ale trend jest optymistyczny.

Autorzy dostrzegli bilans 6-1 pod wodzą Andreja Urlepa oraz ponowne szanse na wyjście z grupy i osiągnięcie Top 16. „Fani Zastalu zapewne myśleli, że sezon już się skończył miesiąc temu, ale Andrej Urlep miał inne plany i powiedział „zaczekajcie na mnie!” – czytamy w opisie.

Za najsilniejszy zespół Ligi Mistrzów uznawane jest, niepokonane dotąd, AS Monaco. Na drugim miejscu Iberestar Teneryfa, z Mateuszem Ponitką, który ma realne szanse na wygranie swojej grupy. Rosa Radom pozostaje na 32. miejscu, uznawana jest za najsłabszy zespół w stawce.

Oto czołowa dziesiątka rankingu, całość TUTAJ>>

1. Monaco
2. Iberostar
3. Ludwigsburg
4. Besiktas
5. Banvit
6. Nanterre 92
7. Murcia
8. Estudiantes
9. Nymburk
10. Oldenburg

Buty Kevina Duranta – świetne modele, atrakcyjne ceny >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami