Na drugoligowy Dream Team weteranów z Krakowa raczej nie będzie mocnych, dużo młodszą, ale też silną ekipę ma Śląsk Wrocław. Kto jeszcze powalczy o awans do I ligi?
PLK, Euroliga, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>
Do końca rundy zasadniczej w II lidze pozostał miesiąc, czołówki każdej z czterech grup wyklarowały się już dawno. Jednak od drugiej rundy play-off o awans do I ligi, najlepsza szesnastka o trzy premiowane miejsca walczyć będzie już między sobą, bez podziału na strefy.
Poniżej nasz ranking czołowych 10 ze wszystkich 53 ekip, które biorą udział w rozgrywkach. Pod uwagę braliśmy wyniki, siłę koszykarzy, ale także grup, w których występują drużyny.
1. R8 Basket Kraków (19-1 w grupie C)
Historia zna przypadki zespołów budowanych od zera za duże pieniądze, które miały osiągnąć wiele, a kończyły rozczarowaniem. Ale to raczej nie będzie dotyczyć drużyny trenera Rafała Knapa – gra w niej zbyt wielu dobrych koszykarzy, którzy są też zbyt doświadczeni, by grać indywidualnie i stracić z oczu najważniejszy cel, czyli awans. Właściwie nie ma sensu wymieniać wszystkich boiskowych atutów, bo gdzie nie spojrzysz, tam widzisz jakość przewyższającą drugoligowe realia.
2. Śląsk Wrocław (19-1 w grupie D)
To oni najdłużej byli niepokonani, przegrali dopiero 21 stycznia w Wałbrzychu (63:70). Trener Dominik Tomczyk ma relatywnie młodą ekipę, w której występują gracze z rocznika 1996 i młodsi. Kilku z nich fajnie się rozwija, ale Wojciech Jakubiak, Aleksander Dziewa, Mateusz Stawiak i Jakub Musiał wiedzą, że w II lidze wiele się już raczej nie nauczą, a na dodatek bardzo chcą wrócić ze Śląskiem przynajmniej o poziom wyżej. W najtrudniejszej grupie D radzą sobie świetnie, tracą tylko po 59,3 punktu na mecz.
3. Górnik Wałbrzych (17-2 w grupie D)
Przegrali tylko we Wrocławiu i niewysoko, 67:70, na wyjeździe z weteranami z Sokoła Międzychód. W Wałbrzychu też mają jednak mnóstwo doświadczenia – 34-letni Rafałowie Glapiński i Niesobski od lat zapewniają na tym poziomie odpowiedni spokój i punkty, a podkoszowy zestaw Piotr Niedźwiedzki – Marcin Wróbel jest jednym z najmocniejszych w lidze. I na dodatek regularnie obija się z doświadczonymi rywalami, których w grupie D jest więcej niż w innych.
4. KK Warszawa (20-2 w grupie B)
Czają się. Niby głośno o awansie nie mówią, niby po prostu chcą wygrywać każdy kolejny mecz, ale jak mieli okazję, to się wzmocnili i kto wie, czy na play-off nie wyciągną nagle Marcina Kosińskiego z rękawa. Tracą tylko 61,3 punktu na mecz, mają dobry, doświadczony obwód (Paweł Hybiak, Michał Wojtyński, także Przemysław Lewandowski i Tomasz Jaremkiewicz), ale pytanie, co ze zbiórkami? Jeśli gdzieś szukać słabszych punktów, to właśnie pod koszem.
5. Decka Pelplin (18-1 w grupie A)
Minimalnie za KK Warszawa ze względu na słabszą grupę, w której występują. Chyba najbardziej młodzieżową, w której w tej chwili, na wysokiej trzeciej pozycji jest SMS PZKosz Władysławowo. Decka też ma swoją młodzież, którą ogrywa, ale jej siłą są jednak gracze 30+, czyli Karol Dębski, Marcin Chudy, Bartosz Sarzało czy Paweł Kowalczuk. Ciśnienia na awans w Pelplinie nie ma, ale w play-off mogą namieszać.
6. AZS AWF Mickiewicz Katowice (17-3 w grupie C)
Spadkowicz z I ligi, który przegrał w tym sezonie tylko z R8 Basket (dwukrotnie) oraz 68:72 z także silną Polonią Bytom. Mariusz Piotrowski, Kamil Nowak i Karol Leszczyński to liderzy zespołu i drugoligowi wyjadacze, którzy także w I lidze potrafili zagrać na przyzwoitym poziomie. To doświadczenie z klasy wyżej i zgranie w tym składzie od wielu lat, może dać w play-off przewagę drużynie z Katowic.
7. Polonia Bytom (17-4 w grupie C)
Najbardziej znanym koszykarzem ekipy z Bytomia jest były reprezentant Polski Mariusz Bacik, obecnie asystent trenera Radosława Kucińskiego. Ale skrzydłowy Emil Podkowiński to czołowy strzelec rozgrywek (16,7 punktu), a mierzący 217 cm wzrostu Piotr Wojdyr jest w stanie zapewniać regularne double-double. Bartłomiej Wróblewski wniósł doświadczenie z I ligi, a Grzegorz Zadęcki to kolejny z mniej znanych, ale wartościowych weteranów na tym poziomie.
8. Rawia Rawag Rawicz (13-7 w grupie C)
Pewnie dziwi was fakt, że wyprzedzili w tym zestawieniu Sudety Jelenia Góra i Stal Ostrów Wlkp, które są nad nimi w tabeli? Najsilniejsza drugoligowa grupa musi mieć trzeciego przedstawiciela, a Rawia ma najszerszą rotację z szerokiej grupy pościgowej za czołówką. Poza tym gra coraz lepiej – po nieudanym początku sezonu drużyna trenera Szymona Pietraszka od 30 października ma bilans 12-3.
9. AZS UMCS Lublin (18-4 z grupie B)
Rok temu długo walczyli o awans do czwórki z AGH Kraków, który ostatecznie wywalczył awans do I ligi, teraz też są w czołówce swojej grupy, choć stracili najlepszego strzelca Rafała Króla (odszedł do SKK Siedlce). W jego rolę wchodzi jednak Bartłomiej Karolak (16,3 punktu), dużo bardziej podkoszowym stał się Mateusz Wiśniewski. Lublinianie unikają wpadek, a w dwumeczu z Księżakiem Łowicz, który ma taki sam bilans 18-4, byli lepsi.
10. Syntex Księżak Łowicz (18-4 w grupie B)
Podobnie jak lublinianie w minionym sezonie też byli blisko czwórki – walczyli wówczas z rewelacyjnym wówczas Asseco II, zabrakło im kilku punktów, sezon skończył się rozczarowaniem. W Łowiczu jest duże parcie na awans i choć odszedł Arkadiusz Kobus, to jednak drużyna utrzymała dobry poziom, jest w ścisłej czołówce swojej grupy. Doświadczenie z play-off w poprzednim sezonie może zaprocentować.