Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Takiego obrotu spraw mało kto się jeszcze kilka dni temu spodziewał. Philadelphia 76ers pewnie zmierzali do drugiej rundy fazy play-off i objęli prowadzenie 3-0 w serii z Toronto Raptors. Takich strat nikt jeszcze nigdy w historii NBA nie odrobił i przed kanadyjską drużyną wciąż długa droga, ale Raptors z pewnością nie zamierzają się poddać. W poniedziałek wygrali drugie kolejne spotkanie.
Sixers trzymali się blisko rywala tylko do początku drugiej kwarty. To właśnie wtedy Raptors zdobyli 12 punktów bez odpowiedzi gospodarzy i zaczęli odjeżdżać drużynie z Filadelfii, nie oglądając się za siebie. Do przerwy prowadzili 54:41, a zawodnicy 76ers do szatni schodzili przy akompaniamencie niezadowolonych kibiców, którzy wybuczeli swój zespół.
Nie ma się jednak czemu dziwić: tylko w pierwszej połowie 76ers popełnili 10 strat i trafili ledwie 35 procent swoich rzutów. Po zmianie stron nieco odżyli, odrabiając nieco straty w trzeciej kwarcie, ale Raptors w czwartej odsłonie nie pozwolili gospodarzom na powrót. Nie przeszkodził im nawet brak kontuzjowanego Freda VanVleeta – na ten moment nie wiadomo, czy zagra on w szóstym meczu.
Dla fanów kanadyjskiego zespołu najważniejsze jednak w tej chwili jest to, że do tego pojedynku w ogóle dojdzie. W poniedziałek świetnie wypadł przede wszystkim Pascal Siakam, który do 23 punktów (10/17 z gry) dołożył 10 zbiórek oraz siedem asyst. Łącznie pięciu graczy Raptors zdobyło w tym spotkaniu 12 lub więcej punktów. Nie spisali się za to liderzy 76ers, czyli Embiid oraz Harden.
Ten pierwszy gra pomimo kontuzji kciuka i trochę to po nim widać. W poniedziałek do 20 punktów dodał 11 zbiórek, ale spudłował osiem z 15 rzutów, w tym wszystkie cztery trójki. Zawodzi jednak przede wszystkim James Harden, bo ledwie 15 punktów z 11 rzutów to z pewnością nie to, czego oczekiwali 76ers, sięgając po Brodacza. Szósty mecz tej serii w nocy z czwartku na piątek.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>