REDAKCJA

Rekord! LeBron James strzelcem wszech czasów!

Rekord! LeBron James strzelcem wszech czasów!

LeBron James Fot. Gary A. Vasquez-USA TODAY Sports/SIPA USA/PressFocus

LeBron James pobił dziś rekord Kareema Abdula-Jabbara. Zrobił to w końcówce trzeciej kwarty. Dostał podanie od Russella Westbrooka, rzucił z odchylenia nad obrońcą, zdobywając swój 36 punkt i zostając najlepszym strzelcem w historii ligi NBA. Zdobył tym samym 38 388 punkt w karierze.

„Być w obecności takiej legendy i tak wspaniałej jak Kareem, to wiele dla mnie znaczy. To bardzo budujące” – powiedział James, gdy gra została zatrzymana na krótką ceremonię na środku parkietu. „Wszystkim, którzy kiedykolwiek byli częścią tego biegu ze mną przez ostatnie 20 lat, chcę tylko bardzo podziękować.

„Dla NBA… bardzo wam dziękuję za to, że pozwoliliście mi być częścią czegoś, o czym zawsze marzyłem. Nigdy, przenigdy, nawet za milion lat nie śniłbym, że będzie lepiej niż dziś” – mówił wzruszony 38-latek.

Gratulowali mu obecni w Staples Center: żona Savannah, córeczka Zhuri, synowie Bryce i Bronny. Na trybunach wśród celebrytów byli Jay-Z czy Magic Johnson.

Do pełni szczęścia Lakers zabrakło tylko zwycięstwa. Przegrali z 130:133 z Oklahomą City Thunder.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Po meczu WKS Śląska Wrocław z Treflem Sopot porozmawialiśmy z Adamem Waczyńskim, czyli wieloletnim zawodnikiem ekipy z Trójmiasta, który tym razem przyjechał nad morze w roli rywala. Mówi o emocjach związanych z powrotem do Sopotu, odzyskiwaniu formy po kontuzji czy reakcji na negatywne komentarze.
9 / 02 / 2025 11:05
Za nami jedno z najbardziej ekscytujących okienek transferowych w historii NBA. Kto moim zdaniem wygrał, a kto przegrał wyścig zbrojeń przed zbliżającymi się play-offami? Luka w Lakers. Płaczący Pat Riley. Bucks bez poszanowania dla legendy klubu, cierpliwi Clippers i Raptors z nożem na gardle. Co jeszcze wydarzyło się podczas NBA Trade Deadline? Zapraszam do mojej analizy najciekawszych ruchów.
9 / 02 / 2025 15:47
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami